poniedziałek, 6 grudnia 2010

27.02.06 // Odsłona ósma- ja zapracowana

Nie napiszę wiele, bom zapracowana, a jak zapracowana to znaczy czasu nie mająca. Mój kalendarz pęka w szwach, moja głowa pęka od nadmiaru wrażeń i emocji. Podobno człowiek,
który nie wyrabia się na zakrętach, przynajmniej wie, że żyje.
Moja świadomość życia sięga więc zenitu. Na szczęście dzień coraz dłuższy.
To idę zakopać się w papierkach :)


komentarzy [19] Komentuj z głową »
zajęta
28.02.06 08:44, Pulpecja * Dudzinka moderator // :))))
// skasuj komentarz
Hihi no widzisz :PPP Jak Ty kusisz tą działeczką nieziemsko :)))) Ja jestem wierna kompusiowi :DD bo nie mam za bardzo działeczki, ale może kiedyś :))) Pozdróweńka :))))
28.02.06 08:24, kuki.monster moderator
// skasuj komentarz
łap + ! :)*
28.02.06 08:23, kuki.monster moderator
// skasuj komentarz
mogę cie odkopać? mogę??? mogę????? Chociaż szukanie takiego chuchra jak Ty to jak igła w stogu siana ! :D (komplement!) :D*
zajęta
28.02.06 08:05, Pulpecja * Dudzinka moderator // :))))))
// skasuj komentarz
Witaj w klubie zapracusianych Łapencjo :)))) Ja też czuję, że żyję, bo ciągle mam zaległości, ciągle jeszcze komuś coś muszę zrobić, ciągle coś muszę dokończyć, dosprzątać chatkę, komuś coś donieć, przynieść, zawieźć, przywieźć, kupić , sprzedać, wysłać, napisać, przeczytać, nauczyć, pozmywać , ugotować, popracować... masakra, bo z każdym krokiem do przodu robię trzy do tyłu ( nie wiem jakim cudem ), ale może to się kiedyś zmieni ? Nie masz wrażenia, że z chwilą pojawienia się netu w Twoim życiu - nabrało ono tempa ? Ja mam takie wrażenie... Chyba niedługo założę KAN ......... Pzdrawiam ciewplutko i macham swą łapką :))) Tak ... to moja łapka.... nie wata cukrowa na grubym patyku :PPP
28.02.06 07:42, Kasia24 // do takiej pracy
// skasuj komentarz
przekonania bym nie znalazła... nie znoszę papierkowej roboty!!!
spokojna
28.02.06 07:29, lovelka
// skasuj komentarz
Nie udało się z tą krajalnicą, został minutnik, ale nie jestem pazerna więc go zostawiłam. Niech sobie weźmie ktoś kto go nie ma. Choć pewnie wziął jakiś kolekcjoner, który ma tego ponad tysiąc...
spokojna
28.02.06 07:23, lovelka
// skasuj komentarz
Ciekawe, czy córce też tak doradzasz:). Zostało mi 50 stron więc doczytłam w streszczeniu:P.
zadowolona
28.02.06 06:28, Iv
// skasuj komentarz
hehee nie paryżnka :P koledze sie nudziło a poltem zrobili z tej taśmy piłkę i grali w noge :) było po 12 w nocy :)
zakochana
27.02.06 23:58, *buskowianka*
// skasuj komentarz
Ja tam troszke na ten temat czytalam, ale raczej nie mam zamiaru jej w najblizszym czasie odiwedzic
zakochana
27.02.06 23:24, *buskowianka*
// skasuj komentarz
Hmm Ja tez zalatana, mgrka, uczelnia, sprawy sercowe, silownia i jeszcze tyle ludzi non stop chce sie ze mna spotkac (z tego sie bardzo ciesze). A co do Irlandii - zawsze bedzie mi sie dobrze kojarzyla. Kiedys ktos tam pojechal na 3 dlugie miesiace i wrocil zupelnie inny i choc to wszystko wcale sie dobrze nie skonczylo - to sam fakt, ze przez 3 miesiace o mnie i tylko o mnie myslal, sprawia mi radosc. Oczywiscie mowie o mojej nieszczesliwej milosci i ja w tym okresie wcale szczesliwa nie bylam, ale mimo to jakos jest bliska mojemu sercu. Na chwile obecna blizsza niz On - bo on juz dla mnie nie istnieje
zadowolona
27.02.06 23:00, PrettyWoman // ojejku
// skasuj komentarz
Współczuje, ale cuz obowiązki wzywają :) Fajnie że dzień coraz dłuższy, dziś jak raniutko wstałam to się aż zdziwiłam że przed 7h i juz tak jasno.
zadowolona
27.02.06 22:52, Iv
// skasuj komentarz
:) gdyby nie było tak zimno byłoby jeszcze piękniej :P
27.02.06 21:02, Man
// skasuj komentarz
To zasUwaj i włączaj GG;)
zakochana
27.02.06 20:57, Frage
// skasuj komentarz
demi to normalnie jest niemozliwa:) swietne zdjecie no i nie zakop sie na dobre w papierkach:P
zakochana
27.02.06 20:54, Strusiuuu moderator
// skasuj komentarz
no to milego kopania w tych papierkach :D
spokojna
27.02.06 20:36, without_wings
// skasuj komentarz
a wiosne juz czuje w powietrzu;] oby to nie bylo tylko zludzenie ale wierze ze niedlugo na serio u nas zagosci. bo wtedy wszystko wydaje sie... LEPSZE;]
spokojna
27.02.06 20:36, without_wings
// skasuj komentarz
szczerze? ja lubie zycie na tzw. wysokich obrotach!;] wtedy wiem ze zyje naprawde i cos z tego zycia mam. tzn zmeczenie a wraz z nim ta satysfakcje ze sie nie lenie tylko cos robie. dzialam. nie wiem czy inni tez tak maja:> hm;p pozdrawiam:** i buuuzi;*
27.02.06 20:16, Man
// skasuj komentarz
........i nie zapomnij o "lektÓrze";D;D)))
spokojna
27.02.06 20:05, lovelka
// skasuj komentarz
Miłego kopania. Ja powinnam zakopać się w książkach, szczególnie, że książe Hamlet na mnie czeka, ale odwiedził mnie leń, więc chyba wygra M jak Miłość. Jutro też go nie tknę, bo ide na wyznania gejszy:D. Tylko kinuje i kinuje... A mama krzyczy, że roztrwonie jej krwawice. No cóż, kto ma ją roztrwonić jak nie ja? Trzymaj się 4 łapko:P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło mi, że mój wpis Cię zainteresował. Dziękuję za poświęconą chwilę na komentarz :)