poniedziałek, 6 grudnia 2010

12.02.06 // cała ja- odsłona druga: upór i cierpliwość

Pora na odkrycie kolejnych cech mego charakterku:
Upór- tak jestem uparta, chociaż zdolny negocjator potrafi wiele wskórać, czyli nie jestem taka całkowicie niereformowalna. Jednak jeśli mi na czymś bardzo zależy potrafię cierpliwie, wytrwale i uparcie dążyć do celu, choćby przez największe ciernie, ale nigdy po trupach. Z takich osiągnięć jestem najbardziej dumna, bo wiadomo co ciężko przychodzi, to się bardziej ceni. Przykładem mojego uporu, cierpliwości i wytrwałości jest pewna puchata osóbka. Chciałabym ją wam wreszcie przedstawić...

Proszę państwa...oto miś!!!


NARODZINY JAGÓDKI:

Nie zawsze wszystko przychodzi łatwo i lekko. Chociażby Jagódka. Jagódka rodziła się w bólach. Niewiele brakowało, a biedactwo w ogóle nie ujrzałoby światła dziennego. W jej stanie ówczesnego wyglądu, takie wczesne poronienie byłoby błogosławieństwem. Ale różne są wyroki losu i ten los okazał się dla Jagódki łaskawy.
Zaczęło się oczywiście od pomysłu Pulpecji. Miś na aukcję na rzecz chorego dziecka, cel szczytny i godny poświęcenia. Z zapałem ruszyłam do dzieła. Wygrzebałam z czeluści mieszkania szary materialik, który wydał się doskonały na ciałko misiowego misia. Do tego zielona włóczka na sweterek i żółty materiał na spódniczkę. Tak jakoś na wstępie określiłam płeć , bo zachciało mi się dziewczynki. Zapał nie gasł. Na papierze rozrysowałam wdzięczne kształty, wycięłam, odrysowałam na tkaninie, wycięłam ponownie. Kolejny etap- zszywanie, też przeszedł pod znakiem optymizmu. Jeszcze tylko wypchanie kuleczkami ze styropianu i... AAAAAAAA!!!!!!! Stworzyłam potwora!!!!!!
Teraz wiem już, co czuł doktor Frankenstein wskrzeszając z martwych ciało skazańca.
Trochę to masakryczne, ale niestety, takie właśnie miotały mną emocje po przyjrzeniu się swemu dziełu.
To miał być już koniec, nieudany zresztą, wielkiego twórczego zrywu, ale na szczęście dla Jagódki jestem ambicjonalną istotą i ktoś mi (ukłon w stronę Iwonki) pod tę ambicję zalazł.
No to się zawzięłam, a jak! Co, miśka nie zrobię? Ja?! Że niby nie umiem? Nie takie rzeczy się robiło. Wzięłam więc nieszczęsne, bezimienne wówczas jeszcze ciałko ponownie w dłonie i uważnie mu się przyjrzałam. Skóra łysa, cera blada, takie to to bez wyrazu... Zaczęły się kolejne poszukiwania. Światło dzienne ujrzała długo chomikowana puchata włóczka, którą trzymałam na specjalne bliżej niesprecyzowane coś! Coś mogłoby nigdy nie nastąpić, a włóczkę by mole zżarły, więc uznałam, że jej czas wreszcie nadszedł. No cóż, druty w garść i do dzieła. I wydziergałam zewnętrzną powłokę. Od tej pory było już z górki. Z brzydkiego misiątka- kaczątka zaczął wyłaniać się całkiem niczegaśny Miś- łabądek, którego już nie musiałabym ukrywać przed światem (niech żyje skromność).
Z guziczków wyszperanych u sąsiadki powstały oczka i nosek. Istota ujrzała światło dzienne!

Urodziła się Jagódka!

A skąd imię? No, a jak niby nazwać kogoś, kto jest...fioletowy?!

******************************************************************************************
Teraz mam tylko nadzieję, że znajdą się jacyś potencjalni nabywcy, którzy docenią nie tyle te dzieło rąk naszych, co szczytny cel, któremu mają służyć te nasze od serducha robione misiaki. Tak sobie marzę w imieniu własnym i innych sunsilkowych misiakotwórczyń. Pulpi powodzenia!



komentarzy [34] Komentuj z głową »
szczęśliwa
01.03.06 11:44, Beacia i jej trójeczka // moim skromnym zdaniem...
// skasuj komentarz
Jeżeli mogę mieć jakieś uwagi do tego arcydzieła ,Jagódka mogłaby mieć na pyszczku piękny uśmiech.Pozdro!
15.02.06 13:48, Kasia24 // jestem pod wrażeniem!!!
// skasuj komentarz
a historia narodzin Jagódki iście filmowa :)))
14.02.06 13:52, Narazie papa
// skasuj komentarz
Jejku jaki cudny miś :) Naprawde masz do tego talenta :P Ja tes kcem takiego!! :D a tak wogole to z okazji walentynek zycze Ci duzo milosci ;* pozdrawiam ;*
13.02.06 22:19, curly999999999
// skasuj komentarz
Ale twoje przyszle wnuki/wnuczki beda mialy dobrze...do sklepu nie trza bedzie latac bo babcia sama misia maluchom uszyje, i to jeszcze ekspresowo...codziennie bedzie na nich czekal nowy mis! Tylko pozazdroscic.
zadowolona
13.02.06 20:50, **Tosia**
// skasuj komentarz
jaki sliczniutki misio :) gratuluje talentu:) pozdrofka + plusik:D
13.02.06 19:20, Najka27
// skasuj komentarz
miś jest super ;) pozdrawiam
szczęśliwa
13.02.06 18:28, Żabka moderator
// skasuj komentarz
jaki miś... fajny..
zadowolona
13.02.06 16:04, PrettyWoman // DZIEKUJE
// skasuj komentarz
DZIĘKUJE!!!!!!!!!!!!właśnie dostałam Prosiaczka jest coudny :) dziekuje +
zajęta
13.02.06 14:03, **Kirke**
// skasuj komentarz
w moim przypadku upor- tak cierpliwosc- nie pozdrawiam
13.02.06 12:27, Kasia24 // Plusa dałem
// skasuj komentarz
więc się jeszcze przywitam :* A kiedyś wrócę poczytać :D P.
zakochana
13.02.06 09:48, *buskowianka*
// skasuj komentarz
No piekny mis :) Ja niestety nie mam takich zdolnosci i dlaatego tez moj podziw dla Ciebie jest jeszcze wiekszy :)
zakochana
13.02.06 08:46, Monisi@
// skasuj komentarz
śliczna Ci wyszła ta Jagódka!!!(ja uwielbiam fioletowy kolor!) wielki + ode mnie!!! :D zajrzyj do mnie...
13.02.06 01:19, curly999999999
// skasuj komentarz
No jak ze sklepu! Ladny ten mis naprawde, az sie sama zdziwilam. Nigdy bym nie powiedziala ze zrobiony wlasnorecznie tylk ze zakupiony w jakims zabawkowym.
zajęta
13.02.06 01:07, lea moderator
// skasuj komentarz
łapy kochane, Wy mieć GG ?
zajęta
13.02.06 00:48, lea moderator
// skasuj komentarz
no nieee zachwycająca uroda misia Jagódki, trza jej meza znaleźć coby samotna sie nie czuła :D
spokojna
12.02.06 23:25, Nieistotna moderator
// skasuj komentarz
Jagódka jest piękna.. i tyle
12.02.06 22:53, Wyderka // ale czy tak sie da
// skasuj komentarz
upór i ceirpliwośc to nie wykonalne toz to absurd
spokojna
12.02.06 21:33, *szwagierka moderator
// skasuj komentarz
SZOK! SZOK! SZOK! W sumie to się nawet cieszę teraz, że nie miałam czasu na tego misia... pewnie, by mi wyszła jakaś kaszana... ależ z Ciebie jest zdolniacha!!! Jagódka niesamowita!!!! i taka chyba dość wyrośnięta?? GRATULACJE!!! A wczoraj już nieco padziocha byłam po tych warsztatach, ale strasznie się cieszę, że poszłam :-) Fakt, zaganiana ciągle jestem...ale chyba już niedługo będzie trochę lepiej :-) czekam na instrukcję apropos stroju :-)) Pozdrawiam cieplutko!!!
zmęczona
12.02.06 21:08, anielska dziewczyna // :)
// skasuj komentarz
no prosze moja misia baletnica doczekała się siostry!:) Cudnie:)) słodka ta Twoja jagódka - i jaką ma elegancką torebeczę:)
zakochana
12.02.06 18:55, Strusiuuu moderator
// skasuj komentarz
jaki sliczny misiek :D a co do imprezki na filmiku to niezle potraficie sia bawic suuuuper :D
spokojna
12.02.06 18:27, Jagodzia moderator
// skasuj komentarz
masz talent mamuśka :).
zadowolona
12.02.06 17:06, Iv
// skasuj komentarz
Śliczny misiu :)
12.02.06 16:36, Tuśka
// skasuj komentarz
zapraszam do mnie :) obiecana niespodzianka juz jest !!!!!!!!!
zmęczona
12.02.06 15:53, mysty
// skasuj komentarz
ty to kobieto masz talent :) zycze powodzenia w aukcji :)pozdrawiam
12.02.06 15:35, kuki.monster moderator
// skasuj komentarz
"heloł heloł nietoperki heloł" :)))
zadowolona
12.02.06 15:28, PrettyWoman // :)
// skasuj komentarz
kurcze...a mój miś jeszcze nie skończony, a czasu juz mało, pozatym nie wiem czy się będzie nadawał
12.02.06 15:02, nie_moge_być_sobą
// skasuj komentarz
L€hu!! ale ciąża Przebiegała prawidlowo? =D=D=D HaHa
12.02.06 15:01, kuki.monster moderator
// skasuj komentarz
ale fajoski!!! ale wnioskuję żeby mu zgodnie z planem zdobuc nos serduszkowy! :)
spokojna
12.02.06 15:00, Jagodzia moderator
// skasuj komentarz
a wiedźmy mnie sie podobaja bardzo:P a Jagód ma duży nochal:P a Ty masz plusa;] a ja nie mam żelek;]
spokojna
12.02.06 14:59, Jagodzia moderator
// skasuj komentarz
a ja myślałam,że to na moja czesc:|
szczęśliwa
12.02.06 14:45, Adrianna
// skasuj komentarz
no faktycznie cierpliwa jesteś, oj ja bym takiego miśka nie stworzyła! :) Ale jest śliczniutki! :)
spokojna
12.02.06 14:39, lovelka
// skasuj komentarz
Przeczytałam Twoje komentarze i jak zwykle się zaczerwieniłam. Czy Ty musisz mnie zawstydzać?;). Jesteśmy podobne, bo obie jesteśmy fajne dziewczyny:) Pozdrów rodzinkę, ucałuj Demi i Jagódkę:P. I plus, bo nie byłabym sobą, gdybym Ci nie oddała za swoje:P.
spokojna
12.02.06 14:36, lovelka
// skasuj komentarz
Piękny miś! Mam nadzieję, że mi też uda się urodzić takiego:) A Jagoda się ucieszy, że ma imienniczkę:))).
szczęśliwa
12.02.06 13:50, Lady M.
// skasuj komentarz
Witaj Jagódko ! :) Ja szylam misia razem z siostra i jutro wysylam go do Pulpi :) tez mam nadzieje ze ktos nasze misie kupi i pomoga one TYM którym maja pomoc :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło mi, że mój wpis Cię zainteresował. Dziękuję za poświęconą chwilę na komentarz :)