Pomidoruuuu, uczyniłam, com Tobie i sobie obiecała :)
Zrobiłam porządek w zdjęciach...w tysiącach zdjęć...w 13,1 GB (bajtów: 14 116 535 423).
Praca była nieziemska.
Co ja się naukładałam, nasegregowałam, naporządkowałam, to moje. Oczy mało mi nie eksplodowały od wlepiania ich w ekran monitora, kręgosłup prawie że zwinął się w spiralkę (współczuję tym, których praca polega na siedzeniu przy komputerze), cztery litery spłaszczyły się, jak deska do prasowania, ale osiągnęłam sukces i jestem z siebie dumna oczywiście.
Teraz tylko przegram wszystko na płyty i odzyskam wreszcie spokój sumienia.
No i mogę strzelać następne miliardy fot.
Przy okazji tego porządkowego szaleństwa odkryłam archiwalne cudeńka, a ile wspomnień przewinęło mi się przez głowę, ile wzruszeń.
Kawał życia po prostu.
Ile by z tego umknęło, zawieruszyło się w pamięci czy po prostu uległo zapomnieniu, gdyby nie zdjęcia?
Chwała ludzkości za wynalazki, chwała genialnym umysłom, chwała postępowi.
Hmmmm....jedno tylko mnie martwi....., że ten szalony postęp sprawi, iż za moment moje płyty ze zdjęciami będą przeterminowane, że zastąpią je nowe genialne wynalazki i znowu będę musiała przenosić całe archiwum.
Taki właśnie problem mam z kasetami wideo z zawartością kilkunastu lat naszego życia i taśmami magnetofonowymi z nagraniami piosenek, wierszyków i pierwszych słów, zdań wypowiadanych przez Sylwię i Mateusza.
Bezcenne wspomnienia, jak je zachować, jak nie stracić?
* * * * * * * * * * * * * * * * * *
A Sylwester? Sylwester był spełnionym, głęboko w duszy siedzącym marzeniem.
Po raz pierwszy we wspólnym życiu sami, bez tłumu ludzi, bez gości, bez dzieci, no...tylko pies...i papuga.
Było tak magicznie, tak niezwykle, tak inaczej, tak dziwnie, jakby przeszłość nie istniała.
Oczywiście żadne tam ciepłe kapcie. Kolacyjka, świece, blask światełek na choince (tych dokupionych), Łapka w szpilkach, wystrojona, włos wyprostowany, korale ust pociągnięte błyszczykiem.
Miś postarał się o nastrój, muzyczkę,....
Tańczyliśmy z zazdrosną Demi w ramionach i było nam dobrze.
I nie było nam nikogo brak.
Dziwne.
Nie martwiłam się o dzieci, nie myślałam o sięgnięciu po telefon.
Tak po prostu.
O północy wyszliśmy na ulicę, do sąsiadów, do obcych ludzi.
Wszyscy byli dla siebie tacy serdeczni, tacy bliscy.
Życzenia, magiczne błyski fajerwerków na niebie i świadomość kolejnego etapu w życiu, w który właśnie wkroczyliśmy.
Razem, w kolejny rok.
Jestem szczęśliwa.
Zrobiłam porządek w zdjęciach...w tysiącach zdjęć...w 13,1 GB (bajtów: 14 116 535 423).
Praca była nieziemska.
Co ja się naukładałam, nasegregowałam, naporządkowałam, to moje. Oczy mało mi nie eksplodowały od wlepiania ich w ekran monitora, kręgosłup prawie że zwinął się w spiralkę (współczuję tym, których praca polega na siedzeniu przy komputerze), cztery litery spłaszczyły się, jak deska do prasowania, ale osiągnęłam sukces i jestem z siebie dumna oczywiście.
Teraz tylko przegram wszystko na płyty i odzyskam wreszcie spokój sumienia.
No i mogę strzelać następne miliardy fot.
Przy okazji tego porządkowego szaleństwa odkryłam archiwalne cudeńka, a ile wspomnień przewinęło mi się przez głowę, ile wzruszeń.
Kawał życia po prostu.
Ile by z tego umknęło, zawieruszyło się w pamięci czy po prostu uległo zapomnieniu, gdyby nie zdjęcia?
Chwała ludzkości za wynalazki, chwała genialnym umysłom, chwała postępowi.
Hmmmm....jedno tylko mnie martwi....., że ten szalony postęp sprawi, iż za moment moje płyty ze zdjęciami będą przeterminowane, że zastąpią je nowe genialne wynalazki i znowu będę musiała przenosić całe archiwum.
Taki właśnie problem mam z kasetami wideo z zawartością kilkunastu lat naszego życia i taśmami magnetofonowymi z nagraniami piosenek, wierszyków i pierwszych słów, zdań wypowiadanych przez Sylwię i Mateusza.
Bezcenne wspomnienia, jak je zachować, jak nie stracić?
* * * * * * * * * * * * * * * * * *
A Sylwester? Sylwester był spełnionym, głęboko w duszy siedzącym marzeniem.
Po raz pierwszy we wspólnym życiu sami, bez tłumu ludzi, bez gości, bez dzieci, no...tylko pies...i papuga.
Było tak magicznie, tak niezwykle, tak inaczej, tak dziwnie, jakby przeszłość nie istniała.
Oczywiście żadne tam ciepłe kapcie. Kolacyjka, świece, blask światełek na choince (tych dokupionych), Łapka w szpilkach, wystrojona, włos wyprostowany, korale ust pociągnięte błyszczykiem.
Miś postarał się o nastrój, muzyczkę,....
Tańczyliśmy z zazdrosną Demi w ramionach i było nam dobrze.
I nie było nam nikogo brak.
Dziwne.
Nie martwiłam się o dzieci, nie myślałam o sięgnięciu po telefon.
Tak po prostu.
O północy wyszliśmy na ulicę, do sąsiadów, do obcych ludzi.
Wszyscy byli dla siebie tacy serdeczni, tacy bliscy.
Życzenia, magiczne błyski fajerwerków na niebie i świadomość kolejnego etapu w życiu, w który właśnie wkroczyliśmy.
Razem, w kolejny rok.
Jestem szczęśliwa.
komentarzy [30] Komentuj z głową »
23.01.10 20:37, *Pomidores los Ciagnikos // ... // skasuj komentarz
poproszę o nowy wpis panią 4łapną! :) weszłam na moment, Adrian w kąpieli :P zaraz otwieramy winko i hulaj duszo, hulaj :))) przede mną jeszcze 4 egzaminy, masakra jakaś :D ale damm radę! :D calus! :*
poproszę o nowy wpis panią 4łapną! :) weszłam na moment, Adrian w kąpieli :P zaraz otwieramy winko i hulaj duszo, hulaj :))) przede mną jeszcze 4 egzaminy, masakra jakaś :D ale damm radę! :D calus! :*
23.01.10 20:30, BrygadaRadosnychRozpustnic // . // skasuj komentarz
Ależ wspomnieniowo .... mmmmmmmm ............ Pozdrawiam.
Ależ wspomnieniowo .... mmmmmmmm ............ Pozdrawiam.
21.01.10 22:19, *Pomidores los Ciagnikos // skasuj komentarz
a ja mam ciuuttt dłuższy staż na sunsilku :D cha! o kilka miesięcy, bo założyłam konto jedno w czerwcu ale mi się ktoś na nie włamał :D i co i co! :P gdzieś uciekłaaaa?:D Całus:*
a ja mam ciuuttt dłuższy staż na sunsilku :D cha! o kilka miesięcy, bo założyłam konto jedno w czerwcu ale mi się ktoś na nie włamał :D i co i co! :P gdzieś uciekłaaaa?:D Całus:*
21.01.10 13:21, **Kirke** // skasuj komentarz
ciekawe co u Gojdy, brakuje jej tutaj zwłaszcza teraz kiedy tak zimno, ona potrafiła rozgrzac nas usmiechem.........
ciekawe co u Gojdy, brakuje jej tutaj zwłaszcza teraz kiedy tak zimno, ona potrafiła rozgrzac nas usmiechem.........
21.01.10 13:19, **Kirke** // skasuj komentarz
do Olsztyna jednak jade dopiero za tydzień, moze pogoda ciut sie poprawi...............mam taka cicha nadzieje, trzymaj sie cieplo w te okropne mrozne dni
do Olsztyna jednak jade dopiero za tydzień, moze pogoda ciut sie poprawi...............mam taka cicha nadzieje, trzymaj sie cieplo w te okropne mrozne dni
21.01.10 00:20, *Misialinka* // // // skasuj komentarz
bardzo pozytywnie mi się wtedy śniłaś ;)) ściskam i spać idę ;)
bardzo pozytywnie mi się wtedy śniłaś ;)) ściskam i spać idę ;)
20.01.10 14:00, ***Turtledove*** // skasuj komentarz
ja niestety nie pamietam czasów starej szaty i czasów sunsilka ale poznikało wiele osob i sunsilk juz nie jest ten sam puste fora nikt sie juz ta strona od wewnatrz nie zajmuje a i zdjecia na głównej stronie sa stare ehhh szkoda gadac
ja niestety nie pamietam czasów starej szaty i czasów sunsilka ale poznikało wiele osob i sunsilk juz nie jest ten sam puste fora nikt sie juz ta strona od wewnatrz nie zajmuje a i zdjecia na głównej stronie sa stare ehhh szkoda gadac
19.01.10 10:14, green_eyes // skasuj komentarz
a widzisz... Ty pracujesz na Żołnierskiej, ja mieszkam jedno skrzyżowanie dalej...i taki niby ten świat mały, a mimo to...buziaki:)
a widzisz... Ty pracujesz na Żołnierskiej, ja mieszkam jedno skrzyżowanie dalej...i taki niby ten świat mały, a mimo to...buziaki:)
18.01.10 23:37, Lilinka // ... // skasuj komentarz
Myślę, że ten śnieg tak szybko nie stopnieje... :/
Myślę, że ten śnieg tak szybko nie stopnieje... :/
18.01.10 20:38, *Pomidores los Ciagnikos // skasuj komentarz
a żeby mi się nie chciało, tak, jak mi się chce! :P lubię te zdjęcia i tak jakoś... Adrian wprowadził mnie w tak dobry nastrój, że nie umiałam dodać nic innego. Poza tym, kiedyś nadejdzie wiosna, lato... chciałam Wam fotkowo o tym przypomnieć :* bo ja już zapomniałam jak to jest wyjść w spódniczce i sandałach na dwór...
a żeby mi się nie chciało, tak, jak mi się chce! :P lubię te zdjęcia i tak jakoś... Adrian wprowadził mnie w tak dobry nastrój, że nie umiałam dodać nic innego. Poza tym, kiedyś nadejdzie wiosna, lato... chciałam Wam fotkowo o tym przypomnieć :* bo ja już zapomniałam jak to jest wyjść w spódniczce i sandałach na dwór...
18.01.10 19:55, Lilinka // ... // skasuj komentarz
A te zimowe zdjęcia to z przed roku (te, na których ja jestem), a tak to też nie mam czasu... A maleństwo moje zobaczę dopiero za miesiąc, bo teraz nie mam kiedy pojechać do brata...
A te zimowe zdjęcia to z przed roku (te, na których ja jestem), a tak to też nie mam czasu... A maleństwo moje zobaczę dopiero za miesiąc, bo teraz nie mam kiedy pojechać do brata...
16.01.10 23:30, **Kirke** // skasuj komentarz
no juz za 5 dni wyjazd do Olsztyna...........mam nadzieje ze pogoda nie bedzie az taka straszna jak poprzednim razem
no juz za 5 dni wyjazd do Olsztyna...........mam nadzieje ze pogoda nie bedzie az taka straszna jak poprzednim razem
11.01.10 22:56, *Pomidores los Ciagnikos // skasuj komentarz
Beatko :P ale jak teraz wejdziesz na wyniki to jesteśmy MY :D cholerciooo :*
Beatko :P ale jak teraz wejdziesz na wyniki to jesteśmy MY :D cholerciooo :*
11.01.10 19:16, *Misialinka* // // // skasuj komentarz
Łapkooooo śniłaś mi się w sobotę :D hihihihihihi normalnie nie Ty pierwsza z sunsilka mi się śniłaś-mimo iż nie znam Cię osobiście ;p najlepszego w Nowym Roku;*
Łapkooooo śniłaś mi się w sobotę :D hihihihihihi normalnie nie Ty pierwsza z sunsilka mi się śniłaś-mimo iż nie znam Cię osobiście ;p najlepszego w Nowym Roku;*
11.01.10 15:15, green_eyes // skasuj komentarz
a! jeszcze chciałam powiedziec, że sylwester na polsacie był najlepszy. dwójkowy nie przypadł mi do gustu :P ale byłam i W wawie i w łodzi. ot, nie ruszając się z miejsca! a i nasze olsztyńskie fajerwerki, co niby miały zachwycać, z parku przy ul.dworcowej tez widziałam!
a! jeszcze chciałam powiedziec, że sylwester na polsacie był najlepszy. dwójkowy nie przypadł mi do gustu :P ale byłam i W wawie i w łodzi. ot, nie ruszając się z miejsca! a i nasze olsztyńskie fajerwerki, co niby miały zachwycać, z parku przy ul.dworcowej tez widziałam!
11.01.10 15:13, green_eyes // skasuj komentarz
a Sylwester? Boże, co to był za Sylwester! z bolącym brzuchem, ze świecami, z Nim...tylko z Nim! coś cudownego.
a Sylwester? Boże, co to był za Sylwester! z bolącym brzuchem, ze świecami, z Nim...tylko z Nim! coś cudownego.
11.01.10 15:12, green_eyes // skasuj komentarz
ah żyję! aktualnie dużo czasu zajmuje mi...UWM, w końcu! sesja...za chwilę, ale ludzie wspaniali! A Twe zdjęcia, Kochana, przypomniały mi to, jak kiedyś było tu super! i powiem jeszcze, że tamta szata graficzna była o wiele lepsza od tej no i ludzie również! Nie spotykam Cię na mieście, aż dziw bierze..a może bym Cię już nie poznała bo co Cię widze na fotkach, to coraz młodsza, coraz piękniejsza! Pozdrawiam:*
ah żyję! aktualnie dużo czasu zajmuje mi...UWM, w końcu! sesja...za chwilę, ale ludzie wspaniali! A Twe zdjęcia, Kochana, przypomniały mi to, jak kiedyś było tu super! i powiem jeszcze, że tamta szata graficzna była o wiele lepsza od tej no i ludzie również! Nie spotykam Cię na mieście, aż dziw bierze..a może bym Cię już nie poznała bo co Cię widze na fotkach, to coraz młodsza, coraz piękniejsza! Pozdrawiam:*
11.01.10 09:11, Pulpecja * Dudzinka // :)) // skasuj komentarz
Łojojjjj może ja też powinnam ogarnąć swój fotowy bałagan... hmmm :) Buziolki :))))
Łojojjjj może ja też powinnam ogarnąć swój fotowy bałagan... hmmm :) Buziolki :))))
10.01.10 14:15, pani_zuczek // skasuj komentarz
ja nie znam dawnej szaty,. Super skorpion fajewerkowy :D zima zimą ale czemu az tyle pada :/ jak sie w bloku mieszka to nie przeszkadza.
ja nie znam dawnej szaty,. Super skorpion fajewerkowy :D zima zimą ale czemu az tyle pada :/ jak sie w bloku mieszka to nie przeszkadza.
09.01.10 18:35, *tabaque // skasuj komentarz
Chciałabym przeżyć taką miłość, stabilizację...:) Ale wszystko jeszcze przede mną - mam taką nadzieję! Pozdrawiam ciepło w ten zimowy wieczór :)
Chciałabym przeżyć taką miłość, stabilizację...:) Ale wszystko jeszcze przede mną - mam taką nadzieję! Pozdrawiam ciepło w ten zimowy wieczór :)
09.01.10 17:41, KiniaM // . // skasuj komentarz
7-ma była Dudzinka :) ... jeśli ja dobrze pamiętam :P
7-ma była Dudzinka :) ... jeśli ja dobrze pamiętam :P
09.01.10 12:30, KiniaM // . // skasuj komentarz
Ależ wspomnienia ..... i dawny żółciutki sunsilk ... i tyle osób i ta magia , ktorej teraz brak niestety ...... Nasze 4 lat tutaj :) . Tyle czasu , szmat życia ..... Przez te 4 lat zmieniałam nazwisko, stan cywilny, adres, urodziłam synków, tyle widziałam i przeżyłam, śmiałam się i płakałam tyleż razy , poznałam Ciebie, Dudzinkę, Dagusię, Pomidorka, Mzduixę i kilka innych dziewczyn :) ....... ...... AAle przede wszystkim - Jestem szczęśliwa ....
Ależ wspomnienia ..... i dawny żółciutki sunsilk ... i tyle osób i ta magia , ktorej teraz brak niestety ...... Nasze 4 lat tutaj :) . Tyle czasu , szmat życia ..... Przez te 4 lat zmieniałam nazwisko, stan cywilny, adres, urodziłam synków, tyle widziałam i przeżyłam, śmiałam się i płakałam tyleż razy , poznałam Ciebie, Dudzinkę, Dagusię, Pomidorka, Mzduixę i kilka innych dziewczyn :) ....... ...... AAle przede wszystkim - Jestem szczęśliwa ....
09.01.10 10:57, *Pomidores los Ciagnikos // skasuj komentarz
haalo haaloo! Finalistek było 7! :P i ja wśród nich byłammmm świniooooooooooo! :P Nasz sylwester był podobny... nie było tylko szpilek, ani choinki... :P bo u Niego w pokoju choiny ni ma :P
haalo haaloo! Finalistek było 7! :P i ja wśród nich byłammmm świniooooooooooo! :P Nasz sylwester był podobny... nie było tylko szpilek, ani choinki... :P bo u Niego w pokoju choiny ni ma :P
09.01.10 01:19, *tabaque // skasuj komentarz
A Sylwester opisałaś super, fajnie mieć kogoś kochanego przy sobie;) taka miłość ah:) ciekawe kiedy ja będę w swoim domku, z mężem... takie to odległe dla mnie.... eh. może kiedyś,,,, buźka
A Sylwester opisałaś super, fajnie mieć kogoś kochanego przy sobie;) taka miłość ah:) ciekawe kiedy ja będę w swoim domku, z mężem... takie to odległe dla mnie.... eh. może kiedyś,,,, buźka
09.01.10 00:02, Lilinka // skasuj komentarz
Wspomnienia na zdjęciach to najcudowniejszy wynalazek :) Zazdroszczę Wam troszkę tych sunsilkowych wspomnień... Tak troszeczkę, bo przecież każdy ma swoje i wcale nie twierdzę, że moje są do bani :) Pozdrawiam
Wspomnienia na zdjęciach to najcudowniejszy wynalazek :) Zazdroszczę Wam troszkę tych sunsilkowych wspomnień... Tak troszeczkę, bo przecież każdy ma swoje i wcale nie twierdzę, że moje są do bani :) Pozdrawiam
08.01.10 23:49, *tabaque // . // skasuj komentarz
ciężką pracę uczyniłaś, podziwiam. ja się za to zabrać nie mogę..fajne macie wspomnienia z tym Sunsilkiem. ja nie brałam udziału w konkursach i wtedy rzadko się tu udzielałam :) a w tym roku będę tu 4 lata :) a wciągnęła mnie w to Donaise, zakładając mi konto :D To były czasy :D
ciężką pracę uczyniłaś, podziwiam. ja się za to zabrać nie mogę..fajne macie wspomnienia z tym Sunsilkiem. ja nie brałam udziału w konkursach i wtedy rzadko się tu udzielałam :) a w tym roku będę tu 4 lata :) a wciągnęła mnie w to Donaise, zakładając mi konto :D To były czasy :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło mi, że mój wpis Cię zainteresował. Dziękuję za poświęconą chwilę na komentarz :)