poniedziałek, 6 grudnia 2010

06.03.06 // Przeciw schematom- "przedszkolanka", pańcia od wycierania nosków

UWAGA! BĘDZIE NUDNO! Dla mniej wytrwałych proponuję tylko końcówkę, choć przyszłe mamy mogą pokusić się o uświadomienie sobie pewnych rzeczy.

Na pierwszy rzut stereotyp, który dotyczy mnie bezpośrednio.
W świadomości społeczeństwa, kobieta pracująca w przedszkolu, to PRZEDSZKOLANKA.
Nie czepiam się samej nazwy, jest logiczna, choć wg Karty Nauczyciela, której podlegamy, jesteśmy nauczycielami, a wychowanie przedszkolne jest pierwszym stopniem edukacyjnym dziecka we Polsce.
Niestety, rozumowanie większości ludzi polega na tym, że pracujemy sobie 5 godz. dziennie, a praca ta polega na ploteczkach , wypiciu kawki, czytaniu gazetek, podczas gdy dzieci bawią się samopas i robią co chcą.
Nie wymyślam, zdarzały mi się pytania ze strony, wydawałoby się światłych rodziców:: "A dzieci to się czegoś uczą, czy tak tylko bawią?".
Otóż uczymy! I to porządnie!
Oczywiście nie uogólniam, bo jak w każdym zawodzie, trafiają się osoby z powołania i z przymusu, ale mówię tu o nauczycielach z prawdziwego zdarzenia.
Pracujemy na szczegółowo rozpisanym miesięcznym planie wychowawczo-dydaktycznym, obejmującym obszary edukacji: społ.-moralnej, zdrowotnej, ruchowej, przyrodniczej, w zakresie mowy i myślenia, przygotowania do nauki pisania i czytania, eduk. matematycznej, kulturowo-estetycznej, muzycznej, technicznej komunikacyjnej- studenciki niemalże, co! :)
Ranek , to godziny przeznaczone na dydaktykę, popołudnie, to praca indywidualna, zabawy dowolne, ale też kierowane dyskretnym okiem nauczyciela, zajęcia dodatkowe (j. angielski, taniec, szachy, korekcyjna). Dzieci mają wiec czas na zabawę, naukę, odpoczynek.
Aaa, jeszcze nie wspomniałam o naszej dokumentacji, którą systematycznie musimy wypełniać: zeszyty obserwacji, karty przyrostu umiejętności dziecka, karty mowy dziecka, karty pracy kompensacyjno-wyrównawczej, dzienniki, plany.
Wymagane wykształcenie wyższe pedagogiczne. Ambitni wspinają się po kolejnych szczeblach kariery pedagogicznej: nauczyciel stażysta, kontraktowy, mianowany, dyplomowany.
Siedzę w tym grajdołku już tyle lat, kocham to co robię , kocham swoje dzieciaki i serce mi pęka, gdy wypuszczam je dalej w świat...oczywiście z nadzieją,że spotka je w życiu tylko szczęście.

A, i jeszcze jeden stereotyp na koniec: dlaczego w przedszkolu pracują same kobiety. Przecież faceci też są cudownymi opiekunami, ojcami. Panowie, to dyskryminacja!

* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
Kilka "kwiatków" z życia przedszkolaków:

* Zbliża się dzień kobiet, dziewczynki wycinają serduszka do dekoracji sali. Podchodzi Jasiek:
- Co robicie?
- Wycinamy serduszka. Jutro nam je wręczycie z buziakami!
Jasiek nachyla się do przodu, robi kozacką minę i przez zaciśnięte zęby cedzi:
- Chyyyyybaaaa was porąbało!

* Dziewczyny są milsze; ostatnio zasłyszałam tekst, skierowany przez dziewczynkę do chłopca:
- Odwróć się. Aleee masz zgrabny tyłeczek...jak pączuszek!!! (W tle rechoty koleżanek; a swoją drogą, to skąd im się to bierze?)


* Podchodzę do dziewczyn siedzących przy stoliczku. Całe wypaciane są kremem Bambino i poobklejane w różnych miejscach rozczłonkowanymi chusteczkami higienicznymi.
Pytam:
- W co się bawicie?
- W gabinet odnowy biologicznej! - pada poważna odpowiedź (???!!!)

* Pytanie po zajęciach w kąciku przyrodniczym:
- Proszę pani, a co wyrośnie z ziarenka fasoli???

* Chłopcy rysują dowolną pracę. Jeden z nich pochyla się do kolegi i przez chwilę lustruje jego kartkę.
- Ty mu dorysuj siusiora, będzie bogaciej! - stwierdza ze znawstwem (???!!! :) )





komentarzy [53] Komentuj z głową »
zakochana
10.03.06 23:35, Frage
// skasuj komentarz
oooooooooo a tego nie widzialam:)
spokojna
08.03.06 20:02, szczęściara1976 // od wycieranai noskow???
// skasuj komentarz
miw przedszkolu nikt noska nie wycieral:) choc mialam bardzo fajne panie:)
08.03.06 19:18, Kasia24 // znałam
// skasuj komentarz
jednego mężczyznę, co pracował z dziećmi w wieku 7-9 lat... i był świetny! ale w przedszkolu jeszcze mężczyzny nie spotkałam... głównie tzw. "panie od wycierania nosków" ;) ale domyślam się, że praca z dziećmi niesie mnóstwo radości :*
08.03.06 15:02, curly999999999
// skasuj komentarz
jak robiła praktyki w żłobku za Oceanem to mieli takiego małego murzynka którego rodzice ubierali jak małego rapera...buty nike, ciuchy markowe i mały srebrny łancuszek...był przesłodki a mama często powtarzała że go kiedyś z tego żlobka ukradnie ;)
08.03.06 14:59, curly999999999
// skasuj komentarz
Moja mamusia też jest przedszkolanką...tyle że w Kanadzie. W polsce uczyła klasy I do III. :)
zakochana
08.03.06 13:44, *buskowianka*
// skasuj komentarz
Wszystkiego dobrego, spelnienia marzen i samych cudnych chwil z okazji Dnia Kobiet
08.03.06 08:11, JULIETTA07
// skasuj komentarz
Z okazji Dnia Kobiet pragnę złożyć Ci życzenia, wszystkiego najlepszego, dużo szczęścia, by w każdym dniu roku uśmiech na twarzy Twej gościł tak samo często, jak w tym dniu.
zajęta
07.03.06 21:35, **Kirke**
// skasuj komentarz
zapraszam na male sprostowanie odnosnie zmiany nicka
spokojna
07.03.06 19:19, Jagodzia moderator
// skasuj komentarz
hahahah mamuśka wesoło maszz :)). ja to bym była coool przedszkolakiem,byś mnie musiała myć ciąglei krzyczeć dużo,ale by był ubaw:D ;***** (+).
szczęśliwa
07.03.06 19:04, Adrianna
// skasuj komentarz
:) zawsze wolałam mieć zajęcia na studiach z mężczyznami, byli bardziej do rzeczy! :) Ale wynika to z tego, że mam ścisły umysł. Kobiety zawsze miały za dużo do powiedzenia... :) Ale jeśli chodzi o przedszkolankę - mężczyznę to sobie jakoś nie mogę wyobrazić...
zadowolona
07.03.06 18:40, Iv
// skasuj komentarz
hhahaha :) zieci są kochane :) zapraszam na nowy wpis :)
zakochana
07.03.06 18:16, Strusiuuu moderator
// skasuj komentarz
taka praca to musi byc dopiero wyzwanie ja zawsze bardzo lubilam moja pania przedszkolanke :)
spokojna
07.03.06 17:20, Yoanna
// skasuj komentarz
oki, ja sie do macierzynstwa nie szykuje jeszcze;) ale ja wiem, dzisiejsza mlodziez mnie przeraza... choc sama niedawno z pieluch wyrosłam..to jest patologia jakas!! Buzka pozdrawiam cieplutko:)
szczęśliwa
07.03.06 16:57, Żabka moderator
// skasuj komentarz
ahhh.. te dzieciaki.. takie to mają pomysły:D nie? pozdrawiam
07.03.06 15:32, WerkaZ
// skasuj komentarz
No tak dzieci to potrafią rozbawić. Sama pamiętam że jak byłam w przedszkolu to razem z koleżankami wymyślałyśmy takie niestworzone historie typu że w szafie mieszkają duchy lub że obrazy na ścianach się na nas patrzą.Teraz dopiero się widzi jakim się bylo głupiutkim stworzonkiem heh...
szczęśliwa
07.03.06 14:36, Ania
// skasuj komentarz
temat jest mi bliski , pracowalam 6 lat w gomnazjum obecnie ucze przedszkolakow angielskiego...to bardzo trudna praca , dzieci sa bardzo wymagajace oczekuja od Ciebie wszystkiego :-)
07.03.06 14:28, kuki.monster moderator
// skasuj komentarz
hahahaha jakie teksty... jezzuuuuuuniu sikam!!!!! :PPPPPPPP
szczęśliwa
07.03.06 14:25, pussy
// skasuj komentarz
czy za wszelka cene warto byc chuda? nowy wpis o problemie spoleczenstwa czyli anoreksji...
zakochana
07.03.06 13:59, Maduixa // wydaje mi sie ze opisywalam gdzies jak sie poznalismy
// skasuj komentarz
Otoz poznalismy sie przez jego najlepszego przyjaciela, ktory jest z moja najlepsza kolezanka z roku ze studiow. Oni sie poznali wczesniej, on sciagnal moja kolezanke do Barcelony (bo tez jest katalonczykiem a ona tez polka), potem mieszkal troche w Wa-wie i przy ostatnim pobycie bardzo mnienamawial: sluchaj wiesz ja mam takiego fantastycznego przyjaciela, przystojny, inteligenty, dobry etc. Ja sie smialam z niego bo on to troche typtakiego erotomana gawedziarza tzn duzo gada ilubi podrywac, wiec mowie sobie jesli ten "moj" ma byc taki to nie chce i smialam sie, ze mozesz sobie gadac a i tak nic z tego. Rogerowi tez mnie bardzo zachwalal i szybko dostalam smsa z prosba o moj email. Napisalam ze ma dobra okazje bo za 2 dni moje urodziny, za 2 dni zadzwonil i rozmawialo nam sie bardzo dobrze od tamtej pory zaczal dzwonic codziennie az po 1,5 miesiaca spotkalismy sie na zywo bo ja pojechalam sluzbowo do Hiszpanii. i od pierwszego wejrzenia! (oczywiscie bardzo pomogly super rozomowy przez telefon ktore sprawily ze b.chcialam go poznac!!!) Potem on przyjechal do mnie,ja do niego, wakacje, swieta, no i po ponad 1 roku juz moglismy zamieszkac razem. Sciagnal mnie do Barcelony i tak oto jestem tu :) zapraszam na nowy temacik do mnie:)
zakochana
07.03.06 10:52, *buskowianka*
// skasuj komentarz
Lubie sluchac takich malych dziecie, które rozmawiaja na "powazne" tematy. Czasem, jestem w szoku skad oni maja takie słownictwo. Buzka - a a ja pamietam swoje "pszeczkole" :)
zajęta
07.03.06 09:51, Pulpecja * Dudzinka moderator // :)))))
// skasuj komentarz
Ja proponuję, żebyś pod każdym wpisem raczyła nas historyjkami z życia przedszkola :)))))))) Buziaki :))))))))))))))
07.03.06 09:46, sheep1985
// skasuj komentarz
heh moja mam tez pracuje w przedszkolu i niezle sie czasami nameczy...ale przynosi fajne opowiastki z zycia tych małych łobuzów :) widze ze jestes z warminsko mazurskiego :0 heh ja tez i to z Olsztyna ( ja niedokładnei) ale 15 km od....wiec bardzo czesto tam bywam...bardzo bardzo nawet :) pozdrawiam!
szczęśliwa
06.03.06 22:27, Lady M.
// skasuj komentarz
Zazdroszcze takiego charakteru jak Ty masz :) chce byc nauczycielka pracowac w przedszkolu, szkole kocham studiowac to co studiuje ale czasem mam wrazenie ze jednka sie do tego nie nadaje ;/ aaaa jakie teksty :P
szczęśliwa
06.03.06 21:59, monikka
// skasuj komentarz
Najlepsze jest to "Chyba was porabalo" i to z siusiorem:) Pozdrawiam.Pa
06.03.06 21:46, Narazie papa
// skasuj komentarz
Ile tu dzieci :D Pozdrawim ;*
zajęta
06.03.06 21:38, **Kirke**
// skasuj komentarz
to bardzo fajny zawod i nie uwazam go za zaden nudny i nieinteresujacy pozdrawiam
spokojna
06.03.06 19:30, lovelka
// skasuj komentarz
Zerówkę zaliczyłam:D
szczęśliwa
06.03.06 19:00, Beacia i jej trójeczka // a..
// skasuj komentarz
dla niedocenianej nauczycielki plusior nie mylić z siusior,HA! HA! HA!
szczęśliwa
06.03.06 18:58, Beacia i jej trójeczka // Witam....
// skasuj komentarz
tak chętnie poczytałabym jeszcze więcej o siusiorach i kogo porąbało,niezłe zapraszam do mnie na nowy wpisik.
06.03.06 18:40, aniechta
// skasuj komentarz
wcale nie jest takie nudne. Ściskam:P
leń
06.03.06 17:28, green_eyes
// skasuj komentarz
haha, ja mam bratanice 5 letnią, ktora jest na swoj wiek zbyt bardzo "oczytana" i czasami jak sie wypowiada to na prawde zastanawiam się skad ona bierze te wyrazy (?!). Pamiętam jak byla mniejsz, miala moze z 3 latka,wyszłam z nią na lody i tak sobie szlysmy i rozmawialismy w pewnym momencie zadala mi pytanie-Monika, kim jest ten pan co idzie przed nami? - nie mam zielone pojęcia - odpowiedzialam, na co ona - a ja czerwonego...:D
sexy
06.03.06 17:15, alciak
// skasuj komentarz
poooooozdrawiam ciebie i te maluchy na zdjeciu hiihhihi buuuuuuuuuuska
zadowolona
06.03.06 16:30, zzzzz // hm...
// skasuj komentarz
:) Serdecznie witam :) :) Zbliża się Dzień Kobiet... a ja właśnie w tej sprawie. Chociaż do ósmego marca jest jeszcze odrobinka czasu, to ja pragnę wyprzedzić wszystkich i jako pierwszy lub jeden z pierwszych złożyć życzenia. Pragnę by w Twoim Sercu zagościła już na stałe radość i uśmiech, by wszyscy patrząc na Ciebie mogli także zarazić się tym stanem :) Także by całe Twoje otoczenie było takie jak pragniesz: ...facet...dom...rodzina, by NIGDY nie dopadło Cię zwątpienie czy dołek, depresja. Z tej okazji życzę Ci długich lat życia w zdrowiu i dobrej kondycji, obfitości finansowej w postaci zasobnego portfela pozbawionego długów i kredytów. Ale przede wszystkim by spełniły się Twoje marzenia-zupełnie wszystkie!!! :) By Twój uśmiech trwał przez całe życie... :) !!! :)
foch
06.03.06 16:23, pink_butterfly
// skasuj komentarz
Wielki Smark zlozyl mi przyzeczenie o nie infekowaniu osob postronnych. :-) Slicznego pieska masz by the way... I jeszcze ta niebieska bandamka!!! Taki slodziutki, ze nie wiem. :-)
zadowolona
06.03.06 16:10, iwonne
// skasuj komentarz
w ogóle to pikne jest to zdjęcie piąte z kolei cudo! :)
zadowolona
06.03.06 16:09, iwonne
// skasuj komentarz
ehhhh Ci faceci to są jacyś tacy nieżyciowi ;D no ja nie wiem, coś z nimi nie teges ;P
spokojna
06.03.06 16:02, without_wings
// skasuj komentarz
masz duzy wplyw na te malenstwa teraz - bo spedzasz z nimi wieleee czasu a ich przyszlosc? sami zdecyduja co chca robic! a kto wie czy Ty przypadkiem nie bedziesz ich natchnieniem :)? i moze akurat Twoje rady z przedszkola zatrzymaja w tych swoich glowkach :) :*
spokojna
06.03.06 15:46, lovelka
// skasuj komentarz
Kurcze a taki ładny komentarz napisałam i się skasował:/. Nie ma sprawiedliwości na tym świecie. A notkę przeczytałam całą:P. Ja do przedszkola chodziłam dwa dni- jakoś panie nie za bardzo chciały mnie zachęcić do owej instytucji. Jak miałam iść do przedszkola to od razu dostawałam z nerwów temperatury, a jak mama mi obiecała ze nie pójdę to po gorączce;). Była babcia w domu, więc mogłam posiedzieć, a nie wydaje mi się, żebym była przez to jakoś specjalnie upośledzona;). A Twoja praca musi być cięzka. Dzieci bywają męczące. A te ich teksty biorą się z filmów, rozmów dorosłych, od starszego rodzeństwa. Maluch niby się bawi, nie słucha, ale powtórzy wszystko słowo w słowo:).
zadowolona
06.03.06 15:44, iwonne
// skasuj komentarz
ah Kochana ja wiem, że Ty mnie tego, no wiesz i bez plusa :) zresztą jakoś mi ostatnio na nich nie zależy :) no ja Ciebie też, no wiesz :D
zadowolona
06.03.06 15:36, iwonne
// skasuj komentarz
a no wybaczam :) mhm doszły mnie słuchy, że na zakupach byłaś i pikne bluzeczki i kurteczke zakupilas :) niektorym to dobrze ;D
06.03.06 15:27, seliczek
// skasuj komentarz
Ja w Sunsilkowym domku jestem od niedawna i jeszcze do konca nie zanam tu panujacych regół, ale widać że jest tu masa przemiłych ludzi, tylko ciekawe czy mili sa dlatego żeby wygrać czy dlatego że poprostu tacy są. Ty jestes tu już od dawna z tego co widze i napewno wiesz jak tu było kiedys. Rozmawiałam z jedną z mieszkanek naszego domku która jest tu taka samo długo jak Ty i mówiła mi właśnie jak sie tu pozmieniało ze kiedyś nie było nominacji tylko specjalne jury które wybierało zwycięzców (teraz jest tu o wiele gorzej-szkoda), ciesze się że poruszyłas w moim pokoiku ten temat bo wydaje mi się że ktoś powinien zacząć głośno mówić o tym "wyscigu szczurów", pozdrawiam goraco, plusik na dobry humorek :D
06.03.06 15:14, punkgirl
// skasuj komentarz
coraz bardziej pyskate te dzieci ..jak ja byłam mała nie wiedział nawet że istnieje cos takiego jak "siusior";)
spokojna
06.03.06 14:55, without_wings
// skasuj komentarz
ah te dzieciaczki:))
szczęśliwa
06.03.06 14:52, kunomiśka // ja ty juz cos napiszesz to nie ma
// skasuj komentarz
mowy o nudzeniu :) a te powiedzonka to bardzo podobne do powedzonek mojego bratanka :) pozdrówka, fajne "masz" dzieciaczki
06.03.06 13:05, nie_moge_być_sobą
// skasuj komentarz
Doprawdy ubawiłam się przy czytaniu tych powiedzonek dzieciakow=D I nawet calą note przeczytalam:P:P
foch
06.03.06 12:47, pink_butterfly
// skasuj komentarz
Bardzo bardzo bardzo podobal mi sie ten wpis. :-) I nigdy nie uwazalam, ze Przedszkolanki maja latwe zajecie! Jak tu zapanowac nad to platanina rak i nuzek??? :-) A kwiatki na koniec sa po prostu boskie - widac jak zmienia sie nasze spoleczenstwo... :-P
zakochana
06.03.06 12:41, 33Lola
// skasuj komentarz
nie no ok juz nie bede suie tak zwracac ... ja tez bym z checia poszla sobie na zakupy by juz zaczac kolekcjonowac nowe ciuszki na wiosne ale wlasnie zaraz lece do miasta wybrac pieniadze z kata bo muse wplacic rate za studia 550 zl to mnie zalamuje ...:/ ile za to by bylo ciuszków pozdrówki papa
zakochana
06.03.06 10:33, 33Lola
// skasuj komentarz
ne no jestem juz po .......i wcale nie jest nudne a piesz ze moja ciocia rez pracuje w przedszkolu i wiem ze to ciezka praca czasami i wiem tez ze macie plany bo je cioci przepisuje i drukuje :) a no i praca z dzieciakam i jest super ja tez chce znimi w przyszlosci pracowac a do tych dzieciaków to masakra z tym tyleczkiem i z ta fasolka i odnowa biologiczna i tym siusiorakiem nie no ale mnie to rozbawilo dzieciaki jak cos czasami palna to sie okropnie wesolo robi :) hehe a tak na marginesie to chyba jakas gafe walnelam bo juz nie wiem z kim mam do czynienia to pani na urlopie tak ??
zadowolona
06.03.06 10:31, iwonne
// skasuj komentarz
plusa Ci zarzucę z wydziałowego komputera :) seminarkę mi odwołali, a ja leciałam na zabicie ;)
zadowolona
06.03.06 10:29, iwonne
// skasuj komentarz
a mówiłam Ci kiedyś, że rodzice raz zapomnieli odebrać mnie z przedszkola, myślałam, że zostałam porzucona ;D pani Beatka zabrała mnie do siebie, o 19.oo sobie o mnie przypomnieli ;D a tak na serio to mum myślała, że tata mnie odbierze, a tata z kolei, że mama :)
zadowolona
06.03.06 10:27, iwonne
// skasuj komentarz
hahaha dzieciaki są niesamowite :) mi też by chyba serce pękło, szybko przywiązuję się do ludzi, swoją drogą miło wspominam przedszkole, może z wyjątkiem moczenia rąk w misce ;P i przymusowego leżakowania, nawet w sześciolatkach jak coś zbroiłam pani wysyłała mnie na leżakowanie z trzylatkami :( buuuu co za poniżenie ;D w ogóle to chodziłam do przedszkola rok dłużej, bo od drugiego roku życia, paraentsów zapracowanych miałam :*
zakochana
06.03.06 10:24, 33Lola
// skasuj komentarz
no ja mammmmmmmmooooooooooooooo;( a ona mi karze to czytac no ok juz sie zabieram :P jak skacze napisze komentarzyk
zakochana
06.03.06 10:13, 33Lola
// skasuj komentarz
hehe no to nastepna nowelke napisala ale :) no a od kad sie zaczyna końcówka :) a ty co nie w szkole??

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło mi, że mój wpis Cię zainteresował. Dziękuję za poświęconą chwilę na komentarz :)