niedziela, 5 grudnia 2010

(archiwum- Sunsilk) 03.09.06 // już wrzesień...już jesień...








Zostałam mamą, trzeciego września, o godzinie 10.00.
To był piękny, jesienny dzień. Jeden z najpiękniejszych w moim życiu.
Kocham Cię synku.

Jutro szkoła.
Przed moimi dziećmi kolejny stres.
Mateusz zmienia nauczycieli, koniec ochronnego płaszczyka ukochanej pani Joli.
Sylwia wchodzi w całkiem nowe środowisko, wszystko nieznane.
Przeżywam razem z nimi, matczyne serce tak ma. Pocieszam, doradzam, rozmawiam, ale i tak w końcu zostają sami ze swoimi życiowymi wyzwaniami, sami muszą stawić im czoła.

Ileż w tym prawdy, że dla swojej matki dzieckiem pozostaje się bez względu na wiek.

A jeżeli chodzi o początki, to zawsze są najgorsze i nie ważne, czy jest się małym dzieckiem, nastolatkiem, czy tez statecznym dorosłym, jednakowo chyba przeżywamy zmiany i życiowe niewiadome.

Życzę powodzenia wszystkim małolatom i studentom.

Uczcie się pilnie, dzielnie pracujcie na swoją przyszłość i nie martwcie się, zaledwie 10 miesięcy dzieli nas od kolejnych wakacji.


komentarzy [57] Komentuj z głową »

12.09.06 14:37, aniechta
// skasuj komentarz
Gratuluje mamo:) A dzieci napewno poradza sobie i teraz nie chce im się chodzic do podstawówki ale za pare lat zobacza jak jest cięzko kiedy się sdydiuje albo pracuje:(

zajęta
09.09.06 16:51, lea moderator
// skasuj komentarz
hej kochanie :) widze,że u Ciebei nadal pokoik pełen optymizmu i usmiechu, tak trzymaj :) pa słoneczko

szczęśliwa
07.09.06 21:39, Żabka moderator
// skasuj komentarz
co u Ciebie?? mnie jakaś wysypka dopadła. kłade sie wieczorem normalnie, a wstaje rano i cała jestem w krostkach tkaich dużych ze łooo strach wychodzic z domu:(

zakochana
07.09.06 20:36, Strusiuuu moderator
// skasuj komentarz
i jak tam po urodzinach synka, co nowego u łapki :))))

spokojna
07.09.06 09:25, Yoanna
// skasuj komentarz
tak, tak slimak sie slimaczy i wyslimaczy i jakos sie osilzgle ciagnie ale daje rade;P hehehe;) BYle do przodu, nawet po slimaczemu:)

spokojna
06.09.06 23:47, venila moderator
// skasuj komentarz
;)

06.09.06 23:38, Sheol
// skasuj komentarz
Łapko,masz mnie...Choc nie do końca. Bez owijania w bawełnę-uważam, że aktualni emeryci w Polsce mają przerąbane i wierz mi, nie cieszy mnie to,zwłaszcza że sam mam babcię, do której ejstem bardzo przywiązany,no a moim rodzicom też nie jest już strasznie daleko do tego wieku..I masz rację-dużo to oni ze swoimi rentami i emeryturami rządzić nie będą. Myślę jednak, że nowe pokolenia (w tym i to moje) będzie miało łatwiej-musi w koncu cos się poprawić w kwestii funduszy społecznych, poza tym pisałem to ze swojej perspektywy,a nie ukrywam,że jeśli po studiach nie znajdę dobrej pracy, to zmykam za granicę, a na zachodzie emeryci mają naprawdę godną jesień życia. Ponadto wiesz-dopóki zdrowie dopisuje, to naprawdę wiele można robić bez większej kasy, dużo zależy tez od tego jak się przeżyje ten wcześniejszy okres-w czym się kto wyspecjalizuje,w jakich kręgach się będzie obracał, itd. Czasami bycie dobrym w czymś powoduje, że już po przejściu na emeryture dalej z pieniędzmi rpoblemu się nie ma...

spokojna
06.09.06 21:52, lovelka
// skasuj komentarz
Oj! Nic nie będę rozszerzać! Bo ani mi nie pasuje, ani nie jest wymagana ( jak się okazało) na politologii ( a tylko dlatego chciałam rozszerzać). Jestem uboższa o 40 złotych. Mela ma zapalenie wewnętrznych powiek, więc dziś spędziłam 2 h w ogonku u weterynarza. Dostała zastrzyk, wywinięto jej powieki na wszystkie strony, recepta i do domu. A potem z domu do apteki, bój o zakrapianie oczu. Jestem padnięta! A jutro jeszcze na 7.30 ( dwa wosy, dwa polskie, fizyka, i dwie historie). A jak Syliwi tam w nowej szkole?

zmęczona
06.09.06 21:49, Oliwcia
// skasuj komentarz
pffffff malolatom..starucha sie odezwala :P ...

spokojna
06.09.06 21:00, Jagodzia moderator
// skasuj komentarz
kochana moja prześliczna ta bluzeczka,bo myślę,że o nią chodzi :) no i masz wielkie szczescie co do dzieci i wspaniala milosc w sobie. ah :)

spokojna
06.09.06 20:29, deuced
// skasuj komentarz
chyba masz racje, moi Rodzice tez sie przejmuja, ale widza ze dam rade, bo zawsze daje rade ;)) ale z Ciebie ladna kobitka :** +

leń
06.09.06 18:14, Mariusz Darek
// skasuj komentarz
dzieki - pomysle o tym moze :)) ale czy to akurat odpowiednie dla dzieci...nie sadze

foch
06.09.06 16:05, Owszy
// skasuj komentarz
Ja na siłe nie bede się do nich dostosowywać bo jest mi to nie potrzebne. Kujone zostać nie zostane bo nie potrafie uczyc się na pamięć. Ucze się przed wszystkim tego co mnie interesuje i co będzie mi potrzebne a reszte na tyle żeby zdać.

rozczarowana
06.09.06 14:36, JaNikt moderator
// skasuj komentarz
ech z tego planu to chciałabym by powiodło sie najbardziej w punkcie pierwszym i drugim!!! powiem ci kochana ze wesela to fajna sprawa:)!!! a co do sylwestra i nowego roku...ech minie jak z bicza strzelił mam nadzieje!

zajęta
06.09.06 12:41, **Kirke**
// skasuj komentarz
tVN meteo raczej rzadko sie myli........

zajęta
06.09.06 12:35, **Kirke**
// skasuj komentarz
ocieplenie juz od tego weekendu.........wiec trzeba byc dobrej mysli, pozdrawiam

zajęta
06.09.06 11:58, **Kirke**
// skasuj komentarz
mam ta plyte jest naprawde swietna

zajęta
06.09.06 11:58, **Kirke**
// skasuj komentarz
jaka jesien kobito, przeciez nadal trwa lato

rozczarowana
06.09.06 11:16, JaNikt moderator
// skasuj komentarz
a jak sie czujesz w ogole:D?

rozczarowana
06.09.06 11:15, JaNikt moderator
// skasuj komentarz
10 miesiecy to nie tak duzo...ale najbardziej przeraza wizja tej strasznej zimy:P

05.09.06 22:26, Sheol
// skasuj komentarz
A ja traktuję to troche inaczej-jak wyzwanie swojego rodzaju. Do dwudziestego któregoś roku życia jedzie się (w kwestii zdrowia i kondycji) w dużej mierze na predyspozycjach genetycznych,później już trzeba się postarać-można mieć 7 dych na karku i biegać w maratonach, nie ma problemu, trzeba tylko chcieć ćwiczyć, dbać o siebie...Poza tym,jest w tym coś fascynującego:życie dobiega końca,maleją oczekiwania wobec Ciebie-ostatnie lata możesz poświęcić temu,co uznasz za ważne-pisaniu książek, pielęgnowaniu ogródka, chodzeniu na pielgrzymki, whatever. Nie ma juz opcji "tym to się będę martwić później", bo wiesz, że to później może być już..A co do pobytu u ukochanej-było przemiło, choć gdyby nie wyglądało to tak, że na czas jej wyjścia do pracy ja jadę przez całe miasto do siebie z powrotem,no i muszę w związku z tym wstać o 6-7 rano,to byłoby całkowicie idealnie. Ach,jak ja Ci zazdroszczę własnej chatki :)

zadowolona
05.09.06 20:43, iwonne
// skasuj komentarz
może i byś poznała, z nudów byś czasami weszła na Sunsilk zamieścić swoje zepsute aż do szpiku kości zdjęcia. ;-) ale wtedy bym Cię tak nie uwielbiała. ;-) 1oo lat dla Mateuszka, pierwszy dzień, a nawet drugi już za nami (Twoimi dziećmi i mną), teraz to już z górki. a Ty Rudzia leń się ile wlezie.! póki możesz. cmok ;* +

foch
05.09.06 16:51, Owszy
// skasuj komentarz
Ciężko kogoś znaleźć jezeli cały czas są te same osoby w otoczeniu.

spokojna
05.09.06 14:46, lovelka
// skasuj komentarz
Wakacyjna radość i beztroska jeszcze śpi z samego rana... Jestem wykoczona tym dniem. Kolejny raz klasowym przewodniączącym został idiota, babka z matmy już nam pozadawała, z historii to samo. A i jeszcze nie mogę wziąść sobie rozszerzeń z geografii, bo mam wtedy inne lekcje.

spokojna
05.09.06 13:38, szczęściara1976 // wlasnie
// skasuj komentarz
nie zlozylam wczesniej Ci zyczen bo ma bardzo malo czasu na internet:) tak wiec:STO LAT STO LAT NIECH ZYJE ZYJE NAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!I ZDROWIA PRZEZ CALE ZYCIE-drukowanymi bo krzycze do Ciebie;) a raczje spiewam;)i dla synia tez 100 lat

spokojna
05.09.06 13:37, szczęściara1976 // jejku!
// skasuj komentarz
mysleze ja bede okropnie przezywac np pojscie do szkoly swojego dziecka(ktorego jeszcze nie mam i nie bedzie gow najblizszym czasie0,ale tak mysle.mam tylko nadzieje,ze nie bede nadopiekuncza,a na to jak na razie sie zapowiada:) dzis mnie okropnie lebek boli moze dlatego moj komentarz taki troche 'dziwny"

spokojna
05.09.06 11:23, *szwagierka moderator
// skasuj komentarz
oj, i moje spóźnione życzenia urodzinowe! z taką mamą na pewno Twój synek jest szczęśliwy!! :-) a co to za 5 dni i co to za górki potem???

05.09.06 10:46, nie_moge_być_sobą
// skasuj komentarz
buhahahaha;D Ale jazda:P A oni akurat a okien szkoly widzą okno mojego popkoju to by mieli niezly odjazd;D hah:P No dobra... ale wolalabym coś spokojniejszego:P

szczęśliwa
05.09.06 10:21, Żabka moderator
// skasuj komentarz
to bardzo mi miło:)) a ja czesto ogladam ten Twój pierwszy filmik:)) zeby choc jeszcz eraz posłuchac głosu sunsileczki:))) czy to miłośc:) he he he. jaka jesień?? hm?? upały wracają. przynajmniej wg Polsatu:) od jutra albo czwartku ma być znowu od 26 do 30stopni na dworze. jak tak teraz spoglądam za okno to wierzyc mi się w to nie chce. pozdrawiam:)) +

nieszczęśliwa
05.09.06 10:16, .......... // buzioleee
// skasuj komentarz
caluje lapkii:D:D:D

zakochana
04.09.06 22:33, elninio
// skasuj komentarz
Witać, że jesteś wspaniałą kobietą: nie tylko matką, ale i żoną, przyjaciółką :) Musiałam to napisać :) Cieplutko pozdrawiam :) p.s. A powodzenia dla studentów biorę bardzo do siebie :) (od października moja wymarzona psychologia! :))) )

04.09.06 22:01, curly999999999
// skasuj komentarz
Maślany pozostał na łonie swojej ojczyzny......i dobrze....bo ja swojego maślanego już mam :) A najciekawsze jest to że z pochodzenia jest niemcem

foch
04.09.06 20:42, Owszy
// skasuj komentarz
Całe zycie jest pod górke. Oj tak szkoła przynosi dużo stresu. Ja mam do swojej wielką niechęć i nie wiem czemu.

szczęśliwa
04.09.06 18:38, Margie
// skasuj komentarz
a wiesz ze ja z kolezanka tez myślałyśmy o pracy z dzieciaczkami??najpierw oczywiście zdobycie odpowiedznich kwalifikacji, ale nie wiem czy to dojdzie do skutku.a co do książki,to nie biore sobie tego tak bardzo do serca, z mleka i tak nie zrezygnuje bo nie przeżyje bez płatków na sniadanie,ale ogólnie interesujace jest to co tam piszą.pozdrawiam

zajęta
04.09.06 18:38, just_me
// skasuj komentarz
a ja go jakos nigdy nie lubiłam:/ dopiero ostatnio zaczynam lubic:) no ale masz racje - Dorotki jako przyjaciolki sa świeeeeetne:D no i skromnie dodam ze ogolnie swieeeeetne z nich kobity:D

zajęta
04.09.06 18:27, just_me
// skasuj komentarz
Jezzzzzzzu jak ja nigdy nie lubiłam jak ktos do mnie mowil ze jestem z krainy Oz albo spiewal mi piosenke "ta Dorotka ta maluuuuuusia..."hehe:D ale teraz jestem juz duza dziewczynka i mnie az tak bardzo to nie drażni:P

zajęta
04.09.06 18:23, just_me
// skasuj komentarz
ehhh... takie małe odciecie od ludzi, którzy mnie tak nazywali. wymyslili daytonke i diobełka... a teraz nie chce ich znac:( tak wiec chce byc juz zwykłą Dorotką:)

szczęśliwa
04.09.06 16:57, Margie
// skasuj komentarz
pozwolisz ze dodam do ulubionych??...... ....oj już..cissss

szczęśliwa
04.09.06 16:56, Margie
// skasuj komentarz
witam koleżanke o której słyszałam same superlatywy...zdrówka dla synka i sto lat!!ja tez mam syncia i córunie...a jak twoje zdrówko??pozdrawiam

szczęśliwa
04.09.06 15:30, kunomiśka
// skasuj komentarz
dobrze rozumiem twoje dzieciaki :) a u mnie w szkole nawet oki :) jade jutro na 8, mam 5 zeszytów jak narazie ale jestem nawet happy, chociaż nogi mi odpadają.... wrrr.. ale trudno :) ciesze sie i tak :) pozdrawiam :)

zajęta
04.09.06 15:21, **M**
// skasuj komentarz
.dla mnie najważniejszy rok.

leń
04.09.06 15:03, rudowłosa
// skasuj komentarz
Będę uczyć się pilnie. Pięć historii w tygodniu, siedem polskich, o Panie! Ale przecież jestem humanistką z prawdziwego zdarzenia, prawda? I na razie pozostanę humanistką, uczennicą, młodą, szaloną dziewczyną, córką. Mamą będę, ale jeszcze nie teraz - dostałam okres. Opowiadaj, jak wrażenia Sylwii i Mateusza po pierwszym dniu w szkole?

zakochana
04.09.06 14:29, Strusiuuu moderator
// skasuj komentarz
wszystiego najlepszego dla synka, samych radosnych dni :) a co do nowego środowiska to moja siostra w tym roku zaczyna liceum, nowi ludzie, otoczenia, inne miasto, strasznie to przezywa :)))

spokojna
04.09.06 13:15, lovelka
// skasuj komentarz
Złóż Matuszowi najszersze zyczenia ode mnie:). Mam nadzieję, że trafi na dobrych nauczycieli i że spełnią się wszystkie jego marzenia. I jak tam wrażenia ze szkoły Sylwi & Mateusza? Ja już wróciłam... Plan powalił mnie na kolana... Mamy nawet nowego przystojniaka.

spokojna
04.09.06 13:13, lovelka
// skasuj komentarz
Moja mama przeżywała to samo ale rok temu! Ja szłam do liceum, Magda na studia, a Maciek do 4 klasy. Cztery lata temu przeżywała jeszcze bardziej, bo Maciek do pierwszej klasy, ja do gimnazjum, a Magda do liceum;). Bo między nami są różnice wieku:3,6,9 więc akurat każdy w innym oddziale;).

szczęśliwa
04.09.06 12:22, Żabka moderator
// skasuj komentarz
taka rola rodzica, wspierac. pomagac i jak trzbea tyłek zlac:) niezła mięszaka, ciekawe tylko jak ja bede sobie radzić w roli rodzica. cos czuje ze ja bedę ta "złą" a mój Grześ tym "dobrym", który na wszystko pozwala:)

rozczarowana
04.09.06 09:49, JaNikt moderator
// skasuj komentarz
no nareszcie wrociłas kochana;) a co do mojego wpisu to jak napisałam w nim tylko usmiech to sie ludzie oburzali:P hehe no ale to taki przekomarzanie raczej!!! a jak sie czujesz???

spokojna
04.09.06 09:11, *katarinka* moderator
// skasuj komentarz
no chyab tak jst..nieważne ile masz lat i tak będziesz dla niej dzieckiem...

zakochana
04.09.06 08:47, laczuszka for...ever...
// skasuj komentarz
Oj niesety cierpie dalej:(:(:(spuchlam i czuje sie strasznie:(:(dziekuje za pocieszenie:*:*:*:*

nieszczęśliwa
04.09.06 01:20, ..........
// skasuj komentarz
kolorowych snow:D

zadowolona
04.09.06 01:17, Iv
// skasuj komentarz
dzieuje :) a w tym temacie to wcale nie jestem głodna a nawet wręcz przeciwnie :) ja jutro tez szkoła :P

nieszczęśliwa
04.09.06 01:12, .......... // :D
// skasuj komentarz
o to ja diabel wcielony w kobieca skore:P:P:P oleee bedziemy myslec o swietach :"P:P a na marginesie o spotkaniu o:D

nieszczęśliwa
04.09.06 00:59, ..........
// skasuj komentarz
wzajemnieeeeeeeeeee:D:D:D w polsce bede w grudniu to cos wymyslimy:D:D

nieszczęśliwa
04.09.06 00:50, ..........
// skasuj komentarz
ja tak tesknilam:D hjehhe a spotkanie nie ostatnie na nastepnym bedziesz juz ja sie o to postaram:D:D

spokojna
04.09.06 00:39, Yoanna
// skasuj komentarz
ale powmawiac sobie zawsze mzona prawda??Tak jest łatwiej:P sie oszukiwac i myslec, ze nie ma sie za kim tesknic, kogo kochac i ze zasypianie samej w łózku to normalna rzecz...

nieszczęśliwa
04.09.06 00:35, .......... // :D
// skasuj komentarz
wszystkiego naj dla syna:D

spokojna
04.09.06 00:25, Yoanna
// skasuj komentarz
czasami zdarza mi sie zachłysdtnac powietrzem, zatem..jeszcze zyje;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło mi, że mój wpis Cię zainteresował. Dziękuję za poświęconą chwilę na komentarz :)