niedziela, 29 maja 2011

29.05.11r// wspomnienia z podróży

      Błogie lenistwo zostało tylko mglistym wspomnieniem. Z marszu zostałam rzucona na głęboka wodę codziennych obowiązków i masy dodatkowych zadań. Nie wychodzi mi to na dobre, ciało i umysł buntują się na całego. Proszę o wybaczenie i wyrozumiałość, tym bardziej, że przede mną konkretny termin startu w mega remont, co na pewno nie ułatwi powrotu do normalności. Ale wszystko na dobrej drodze, będzie OK!
                                 









                    





























































na lotnisku w Gdańsku













do tego nie można się przyzwyczaić

na lotnisku w Antalya czas przyśpieszył o godzinę

pierwszy postój w górach

Zakon wirujących derwiszy

podziemne miasto

...jak w grobowcu

bajkowa Kapadocja

wszystko to stworzyła przyroda

nocleg w Ankarze, stolicy Turcji

Istambuł
cdn.

1 komentarz:

  1. A ja mogłam Cię w tym Gdańsku zaskoczyć - ahhhh żałuję, że jednak tego nie zrobiłam, choć z drugiej strony jeszcze bym Cię zaraziła i bym Ci popsuła wakacje... no dobrze, już nie żałuję :)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że mój wpis Cię zainteresował. Dziękuję za poświęconą chwilę na komentarz :)