Bajka o Miłości i Szaleństwie
(napisał M. Podleśny)
Powiadają, że pewnego razu spotkały się na Ziemi wszystkie uczucia i cechy ludzkich istot. I tak, gdy Znudzenie ostentacyjnie ziewnęło po raz trzeci, Szaleństwo, jak zwykle obłędnie dzikie, zaproponowało- Pobawmy się w chowanego!
Intryga, niezmiernie zaintrygowana, uniosła tylko lekko brwi, a Ciekawość nie, mogąc się powstrzymać spytała z typowym dla siebie zainteresowaniem:
- W chowanego? A co to takiego?
- To zabawa- wyjaśniło Szaleństwo- polegająca na tym, iż ja zakryję sobie oczy i powoli zacznę liczyć do miliona. W międzyczasie wy wszyscy dobrze się schowacie, a gdy skończę liczyć, moim zadaniem będzie was odnaleźć. Pierwsze z was, na którego kryjówkę trafię, zajmie moje miejsce w następnej kolejce.. Podekscytowany entuzjazm zaczął tańczyć w towarzystwie euforii, Radość podskakiwała tak wesoło, iż udało jej się zachęcić do gry Wątpliwość, a nawet Apatię, której nigdy niczym nie udało się zainteresować. Jednakże nie wszyscy chcieli się przyłączyć. Prawda wolała się nie chować, w końcu i tak zawsze ją odkrywano. Duma stwierdziła, że zabawa jest głupia, ale tak naprawdę w głębi duszy gryzło ją, iż pomysł wyszedł od kogoś innego. Tchórzostwo z kolei nie chciało ryzykować.
- Raz, dwa, trzy- zaczęło liczyć Szaleństwo. Najszybciej schowało się Lenistwo, osuwając się za pierwszy lepszy napotkany kamień. Wiara pofrunęła do nieba, a Zazdrość ukryła się w cieniu Triumfu, który z kolei wspiął się o własnych siłach, hen! Na sam szczyt najwyższego drzewa. Wspaniałomyślność długo nie mogła znaleźć dla siebie odpowiedniego miejsca., gdyż wszystkie kryjówki wydawały jej się idealne dla przyjaciół: krystalicznie czyste jezioro było wymarzony m miejscem dla Piękności, dziupla- w sam raz dla Nieśmiałości, motyle skrzydła stworzone dla Zmysłowości, powiew wiatru okazał się natomiast najlepszy dla Wolności. W końcu Wspaniałomyślność schowała się za promyczkiem słońca. Z kolei Egoizm znalazł sobie, jak sądził wspaniałe miejsce: wygodne i przytulne, a co najważniejsze tylko dla niego. Kłamstwo schowało się na dnie oceanu, a może skłamało i ukryło się za tęczą? Pasja i pożądanie w porywie gorących uczuć, wskoczyli w sam środek wulkanu. Niestety wyleciało mi z pamięci, gdzie ukryło się Zapomnienie, lecz to przecież mało ważne. Gdy szaleństwo liczyło dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć tysięcy dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć Miłość jeszcze nie zdołała znaleźć sobie odpowiedniego miejsca. W ostatniej chwili odkryła jednak zagajnik dzikich róż i schowała się wśród ich krzaczków.
-Milion!- krzyknęło na końcu Szaleństwo i dziarsko zabrało się do szukania. Od razu, rzecz jasna, odnalazło schowane parę kroków dalej Lenistwo. Chwilę potem usłyszało Wiarę rozmawiającą w niebie z Panem Bogiem. W ryku wulkanu wyczuło natomiast obecność Pasji i Pożądania. Następnie przez przypadek odnalazło Zazdrość, co szybko doprowadziło je do kryjówki Triumfu. Egoizmu nie trzeba było wcale szukać, gdyż jak z procy wyleciało ze swojej kryjówki, kiedy okazało się, że wpakował się w sam środek gniazda dzikich os. Trochę zmęczone szukaniem Szaleństwo przysiadło na chwilę nad brzegiem jeziora i w ten sposób znalazło Piękność. Jeszcze łatwiejsze okazało się odnalezienie Wątpliwości, która niestety, nie potrafiła się zdecydować, po której stronie wzgórza najlepiej się ukryć. W ten sposób wszyscy zostali odnalezieni: Talent wśród ziół, Smutek w przepastnej jaskini, a Zapomnienie…no cóż, już dawno zapomniało, że bawi się w chowanego.
Do znalezienia pozostała tylko Miłość. Szaleństwo zaglądało za każde drzewko, Sprawdzało w każdym strumyczku, a nawet na szczytach gór i już, już miało się poddać, gdy odkryło niewielki różany zagajnik. Patykiem zaczęło odgarniać gałązki…Wtem wszyscy usłyszeli przeraźliwy okrzyk bólu. Stało się prawdziwe nieszczęście! Różane kolce zraniły Miłość w oczy. Szaleństwu zrobiło się niezmiernie przykro, zaczęło prosić, błagać o przebaczenie, aż w końcu poprzysięgło zostać przewodnikiem ślepej z jego winy przyjaciółki.
I to właśnie od tej pory MIŁOŚĆ JEST ŚLEPA I ZAWSZE TOWARZYSZY JEJ SZALEŃSTWO.
(napisał M. Podleśny)
Powiadają, że pewnego razu spotkały się na Ziemi wszystkie uczucia i cechy ludzkich istot. I tak, gdy Znudzenie ostentacyjnie ziewnęło po raz trzeci, Szaleństwo, jak zwykle obłędnie dzikie, zaproponowało- Pobawmy się w chowanego!
Intryga, niezmiernie zaintrygowana, uniosła tylko lekko brwi, a Ciekawość nie, mogąc się powstrzymać spytała z typowym dla siebie zainteresowaniem:
- W chowanego? A co to takiego?
- To zabawa- wyjaśniło Szaleństwo- polegająca na tym, iż ja zakryję sobie oczy i powoli zacznę liczyć do miliona. W międzyczasie wy wszyscy dobrze się schowacie, a gdy skończę liczyć, moim zadaniem będzie was odnaleźć. Pierwsze z was, na którego kryjówkę trafię, zajmie moje miejsce w następnej kolejce.. Podekscytowany entuzjazm zaczął tańczyć w towarzystwie euforii, Radość podskakiwała tak wesoło, iż udało jej się zachęcić do gry Wątpliwość, a nawet Apatię, której nigdy niczym nie udało się zainteresować. Jednakże nie wszyscy chcieli się przyłączyć. Prawda wolała się nie chować, w końcu i tak zawsze ją odkrywano. Duma stwierdziła, że zabawa jest głupia, ale tak naprawdę w głębi duszy gryzło ją, iż pomysł wyszedł od kogoś innego. Tchórzostwo z kolei nie chciało ryzykować.
- Raz, dwa, trzy- zaczęło liczyć Szaleństwo. Najszybciej schowało się Lenistwo, osuwając się za pierwszy lepszy napotkany kamień. Wiara pofrunęła do nieba, a Zazdrość ukryła się w cieniu Triumfu, który z kolei wspiął się o własnych siłach, hen! Na sam szczyt najwyższego drzewa. Wspaniałomyślność długo nie mogła znaleźć dla siebie odpowiedniego miejsca., gdyż wszystkie kryjówki wydawały jej się idealne dla przyjaciół: krystalicznie czyste jezioro było wymarzony m miejscem dla Piękności, dziupla- w sam raz dla Nieśmiałości, motyle skrzydła stworzone dla Zmysłowości, powiew wiatru okazał się natomiast najlepszy dla Wolności. W końcu Wspaniałomyślność schowała się za promyczkiem słońca. Z kolei Egoizm znalazł sobie, jak sądził wspaniałe miejsce: wygodne i przytulne, a co najważniejsze tylko dla niego. Kłamstwo schowało się na dnie oceanu, a może skłamało i ukryło się za tęczą? Pasja i pożądanie w porywie gorących uczuć, wskoczyli w sam środek wulkanu. Niestety wyleciało mi z pamięci, gdzie ukryło się Zapomnienie, lecz to przecież mało ważne. Gdy szaleństwo liczyło dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć tysięcy dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć Miłość jeszcze nie zdołała znaleźć sobie odpowiedniego miejsca. W ostatniej chwili odkryła jednak zagajnik dzikich róż i schowała się wśród ich krzaczków.
-Milion!- krzyknęło na końcu Szaleństwo i dziarsko zabrało się do szukania. Od razu, rzecz jasna, odnalazło schowane parę kroków dalej Lenistwo. Chwilę potem usłyszało Wiarę rozmawiającą w niebie z Panem Bogiem. W ryku wulkanu wyczuło natomiast obecność Pasji i Pożądania. Następnie przez przypadek odnalazło Zazdrość, co szybko doprowadziło je do kryjówki Triumfu. Egoizmu nie trzeba było wcale szukać, gdyż jak z procy wyleciało ze swojej kryjówki, kiedy okazało się, że wpakował się w sam środek gniazda dzikich os. Trochę zmęczone szukaniem Szaleństwo przysiadło na chwilę nad brzegiem jeziora i w ten sposób znalazło Piękność. Jeszcze łatwiejsze okazało się odnalezienie Wątpliwości, która niestety, nie potrafiła się zdecydować, po której stronie wzgórza najlepiej się ukryć. W ten sposób wszyscy zostali odnalezieni: Talent wśród ziół, Smutek w przepastnej jaskini, a Zapomnienie…no cóż, już dawno zapomniało, że bawi się w chowanego.
Do znalezienia pozostała tylko Miłość. Szaleństwo zaglądało za każde drzewko, Sprawdzało w każdym strumyczku, a nawet na szczytach gór i już, już miało się poddać, gdy odkryło niewielki różany zagajnik. Patykiem zaczęło odgarniać gałązki…Wtem wszyscy usłyszeli przeraźliwy okrzyk bólu. Stało się prawdziwe nieszczęście! Różane kolce zraniły Miłość w oczy. Szaleństwu zrobiło się niezmiernie przykro, zaczęło prosić, błagać o przebaczenie, aż w końcu poprzysięgło zostać przewodnikiem ślepej z jego winy przyjaciółki.
I to właśnie od tej pory MIŁOŚĆ JEST ŚLEPA I ZAWSZE TOWARZYSZY JEJ SZALEŃSTWO.
komentarzy [41] Komentuj z głową »
30.11.05 15:48, Jagodzia // skasuj komentarz
mi też się podoba,ale szkoda mi go używać hehe ślicznotek mÓj =).
mi też się podoba,ale szkoda mi go używać hehe ślicznotek mÓj =).
30.11.05 15:45, Jagodzia // skasuj komentarz
czterołapciak,ciesze się że masz nowa DZIAŁAJĄCĄ!!!!! myszke;D a ziemiane juz zaczynamy kopać,co z tego,że mi grabki ukradli jak byłam mała,ale łopatka gdzieś powinna być;D =)). zabieraj dzieciakom narzędzia i działaaaaaaaamy =). ajak bedziesz sprężynką to... Cie bede zgniatać i będziesz się tak ładnie odbijać;D
czterołapciak,ciesze się że masz nowa DZIAŁAJĄCĄ!!!!! myszke;D a ziemiane juz zaczynamy kopać,co z tego,że mi grabki ukradli jak byłam mała,ale łopatka gdzieś powinna być;D =)). zabieraj dzieciakom narzędzia i działaaaaaaaamy =). ajak bedziesz sprężynką to... Cie bede zgniatać i będziesz się tak ładnie odbijać;D
30.11.05 15:35, Dżustina // skasuj komentarz
ide teraz wysikac siebie, a potem psa. taki ziom jestem. <ściana> ;))
ide teraz wysikac siebie, a potem psa. taki ziom jestem. <ściana> ;))
29.11.05 20:15, kunomiśka // + dla egoistki Toli :P // skasuj komentarz
hmmm kiełbaska.... szkoda ze zima idzie.... pozdrawiam i zapraszam do mnie
hmmm kiełbaska.... szkoda ze zima idzie.... pozdrawiam i zapraszam do mnie
29.11.05 16:59, Jagodzia // skasuj komentarz
łapciapciak.a Ty co sie obijasz.cholera główka jagodzia boli.wszystko sie sypie.a jagód sobie kupił błyszczyk na pocieszenie,ładny?=).eee.mój rycerz na białym koniu trasy pomylił,sie mi zdaje,że zbałamuciła go jakaś lokowana blondynka o duzycccccccccccch ooooooooczach =). i już tu nie trafi =).ale co tam.twarda sztuka jestem.skopią mnie,a ja i tak wstane. =). a zakon stoi przede mną otworem,tam tyle spokoju dla duszy (tylko czy ja nie mam jej dość? ). aj dwie połówki jagody,czasem dominuje ta,czasem ta druga i cóż tu poradzić.ale obie są silne,bynajmniej staraja sie =).no.i cho już.już raz dwa.bo klapsa dostaniesz.zbieraj sie co by tu jakies nowosci mi wypisac bo jestem zadna wiedzy co u Ciebie sie ciekawego dzieje =). mraÓ;* /musimy ukrywać naszą miłość,bo jak Twój mąż się dowie.ocho.zbudujemy se ziemianke;D/.
łapciapciak.a Ty co sie obijasz.cholera główka jagodzia boli.wszystko sie sypie.a jagód sobie kupił błyszczyk na pocieszenie,ładny?=).eee.mój rycerz na białym koniu trasy pomylił,sie mi zdaje,że zbałamuciła go jakaś lokowana blondynka o duzycccccccccccch ooooooooczach =). i już tu nie trafi =).ale co tam.twarda sztuka jestem.skopią mnie,a ja i tak wstane. =). a zakon stoi przede mną otworem,tam tyle spokoju dla duszy (tylko czy ja nie mam jej dość? ). aj dwie połówki jagody,czasem dominuje ta,czasem ta druga i cóż tu poradzić.ale obie są silne,bynajmniej staraja sie =).no.i cho już.już raz dwa.bo klapsa dostaniesz.zbieraj sie co by tu jakies nowosci mi wypisac bo jestem zadna wiedzy co u Ciebie sie ciekawego dzieje =). mraÓ;* /musimy ukrywać naszą miłość,bo jak Twój mąż się dowie.ocho.zbudujemy se ziemianke;D/.
28.11.05 23:03, Dżustina // skasuj komentarz
laaaapy, lapy, cztery, lapy... aaaa na lapach pies kudlaty.... :D:D:D cholera, papiloty mam na lbie i cos mi sie dzieje ze swiatopogladem, a na pewno z humorem :D:D:D :):) i nie zaliczylam dzis kola z ekonomii :D szał normalnie. pa :)
laaaapy, lapy, cztery, lapy... aaaa na lapach pies kudlaty.... :D:D:D cholera, papiloty mam na lbie i cos mi sie dzieje ze swiatopogladem, a na pewno z humorem :D:D:D :):) i nie zaliczylam dzis kola z ekonomii :D szał normalnie. pa :)
28.11.05 21:05, hell // skasuj komentarz
nie ogladam filmow. malo kiedy ogladam cos w tv.nie lubie.brad pitt. hmm czemu nie.
nie ogladam filmow. malo kiedy ogladam cos w tv.nie lubie.brad pitt. hmm czemu nie.
28.11.05 12:07, lea // skasuj komentarz
Bardzo pieknie napisane :) u mnie na blogu troche podobnie dziś kochana .... maila dostałam, piękny był, odpiszę jak wszystko w sobie poukładam, nie chcę aby wyszło banalnie... dziekuję słońce :* i +
Bardzo pieknie napisane :) u mnie na blogu troche podobnie dziś kochana .... maila dostałam, piękny był, odpiszę jak wszystko w sobie poukładam, nie chcę aby wyszło banalnie... dziekuję słońce :* i +
27.11.05 22:38, szczęściara1976 // no nie przesadzaj z ta babcia // skasuj komentarz
ja wygladam mlodo-nawet dziewczyny 20letnie niektore czasem wygladaja starzej hehe:) i to nie moja opinia:)a wiesz..ja bede matka malego dziecka ainne w tym wieku beda juz babciami na serio! u mniew rodzinie sa skrajnosci-albo bardzo mlode matki albo stare matki ,albo takie co maja dzieci wiele lat po1szymm dziecku:0 wiesz ktore sa najszczesliwsze i najlepiej wygladaja??te 3cie i 2gie:) a wsumie kto powiedzialze kazdy musi miec dzieci????widzisz ja nie poddaje sie sterotypom ani modom jesli chodzi o macierzynstwo...to wybor kazdej osoby kiedy poczuje ze to czas:) moja mam urodzila mnie jak miala24 lata i mowize to byloza wczesnie-a podkresle ze urodzilam sie 2 lata po slubie czyli nie bylam tzw"wczesniakiem"spolodzonym przed slubem
ja wygladam mlodo-nawet dziewczyny 20letnie niektore czasem wygladaja starzej hehe:) i to nie moja opinia:)a wiesz..ja bede matka malego dziecka ainne w tym wieku beda juz babciami na serio! u mniew rodzinie sa skrajnosci-albo bardzo mlode matki albo stare matki ,albo takie co maja dzieci wiele lat po1szymm dziecku:0 wiesz ktore sa najszczesliwsze i najlepiej wygladaja??te 3cie i 2gie:) a wsumie kto powiedzialze kazdy musi miec dzieci????widzisz ja nie poddaje sie sterotypom ani modom jesli chodzi o macierzynstwo...to wybor kazdej osoby kiedy poczuje ze to czas:) moja mam urodzila mnie jak miala24 lata i mowize to byloza wczesnie-a podkresle ze urodzilam sie 2 lata po slubie czyli nie bylam tzw"wczesniakiem"spolodzonym przed slubem
27.11.05 20:30, szczęściara1976 // co do ostatniego foto // skasuj komentarz
egoizm?? czlwoieka jedzacego???ze nie podzieli sie??bardzo dobrze ze sie nie dzieli bo to pewnie mieso zprzyprawami a te szkodza psom:/
egoizm?? czlwoieka jedzacego???ze nie podzieli sie??bardzo dobrze ze sie nie dzieli bo to pewnie mieso zprzyprawami a te szkodza psom:/
27.11.05 20:28, szczęściara1976 // ;) // skasuj komentarz
22 i28? hmmm to mialabym juz 7letnie i roczne dziecko...hmm moje studnetki maja 20-21 lat i 2 wlasnie dziecko urodzily:( dla mnie same sa dziecmi:( nie...nie chialabym tak:(ale kazdy ma swoje zycie....a coldrex...na razie nie jest gorzej,gardlo drapie nadal ale nie mam kataru a to juz bardzo duzo bo ja mam chore zatoki:) i to nie odnie noszenia czapki-jestem zmarzluchem i czapke zawsze mialam :)miodu nie lubie,nie slodze herbary ani nawet kawy wiec nie wmuszew siebie slodkiej herbaty:( ale dzieki za rady;)pozdrawiam
22 i28? hmmm to mialabym juz 7letnie i roczne dziecko...hmm moje studnetki maja 20-21 lat i 2 wlasnie dziecko urodzily:( dla mnie same sa dziecmi:( nie...nie chialabym tak:(ale kazdy ma swoje zycie....a coldrex...na razie nie jest gorzej,gardlo drapie nadal ale nie mam kataru a to juz bardzo duzo bo ja mam chore zatoki:) i to nie odnie noszenia czapki-jestem zmarzluchem i czapke zawsze mialam :)miodu nie lubie,nie slodze herbary ani nawet kawy wiec nie wmuszew siebie slodkiej herbaty:( ale dzieki za rady;)pozdrawiam
27.11.05 19:23, Kasia24 // nie wiedziałam // skasuj komentarz
że tego aż tyle - widziałam tylko u koleżanki kilka teczek z jakimiś nieprzydatnymi do czegokolwiek papierami, hmmm gdzie w tym wszystkim czas na uczenie dzieci?
że tego aż tyle - widziałam tylko u koleżanki kilka teczek z jakimiś nieprzydatnymi do czegokolwiek papierami, hmmm gdzie w tym wszystkim czas na uczenie dzieci?
27.11.05 19:16, Kasia24 // jak się cieszę // skasuj komentarz
że nie jestem nauczycielem - dość dużo tej papierkowej roboty macie teraz :( tylko nie wiem po co to komu? :)
że nie jestem nauczycielem - dość dużo tej papierkowej roboty macie teraz :( tylko nie wiem po co to komu? :)
27.11.05 18:41, Kasia24 // teraz // skasuj komentarz
mogę sobie pozwolić, by nieco zwolnić - zanim znów zerknę na kalendarz i zorientuję się, że do obrony nie tak daleko, a praca wcale nie gotowa :(
mogę sobie pozwolić, by nieco zwolnić - zanim znów zerknę na kalendarz i zorientuję się, że do obrony nie tak daleko, a praca wcale nie gotowa :(
27.11.05 18:36, Kasia24 // czyżby // skasuj komentarz
miski... do sałaty? :P ale chyba niezła z nas brygada ;)
miski... do sałaty? :P ale chyba niezła z nas brygada ;)
27.11.05 18:13, Kasia24 // świetny pomysł // skasuj komentarz
z podpisami do zdjęć, i w ogóle z samymi fotkami :)
z podpisami do zdjęć, i w ogóle z samymi fotkami :)
27.11.05 14:54, Man // skasuj komentarz
Hihihi ok-to załóz to GG, albo przechwyc córki numer i tyle;)
Hihihi ok-to załóz to GG, albo przechwyc córki numer i tyle;)
27.11.05 14:28, green_eyes // skasuj komentarz
zanimprzeczytam to musze to powiedziec - hehehe, ten pies mnie po prostu rozbraja :D przypomina mi mojego dżejmsa hehe, pamietam jak czekał na "spadającą kiełbaskę" :D dzizass jak ja kocham psy :D
zanimprzeczytam to musze to powiedziec - hehehe, ten pies mnie po prostu rozbraja :D przypomina mi mojego dżejmsa hehe, pamietam jak czekał na "spadającą kiełbaskę" :D dzizass jak ja kocham psy :D
27.11.05 13:25, PrettyWoman // :) // skasuj komentarz
extra historyjka :) naprawde mi sie bardzo podobała
extra historyjka :) naprawde mi sie bardzo podobała
27.11.05 11:38, stokrotk@ // skasuj komentarz
Świetne są te zdjęcia! ;) ale najfajniejsze to euforja ;) a bałwanka narazie nie było troche za mało tego śniegu ale pojezdzic na sankach się da ;)))
Świetne są te zdjęcia! ;) ale najfajniejsze to euforja ;) a bałwanka narazie nie było troche za mało tego śniegu ale pojezdzic na sankach się da ;)))
27.11.05 10:12, Jagodzia // skasuj komentarz
no doszła ja.=).środki w pogułach nie był potrzebne,leczyłam się colą,nie było tak źle =). ja nigdy nie dostała 18 róż,ani nawet dwóch.zawsze jedna.ale kocham róże.i ciesze sie z każdej =). a ciekawi mnie czyja to pupa ta zmysłowa taka hehe =). i dlaczego ten pies jest taki mały? wy chyba go wsadziliscie do tej maszyny przemian,czy jak ona sie zwała.ajjjjj widze to w Twoich oczach;D
no doszła ja.=).środki w pogułach nie był potrzebne,leczyłam się colą,nie było tak źle =). ja nigdy nie dostała 18 róż,ani nawet dwóch.zawsze jedna.ale kocham róże.i ciesze sie z każdej =). a ciekawi mnie czyja to pupa ta zmysłowa taka hehe =). i dlaczego ten pies jest taki mały? wy chyba go wsadziliscie do tej maszyny przemian,czy jak ona sie zwała.ajjjjj widze to w Twoich oczach;D
27.11.05 01:03, Dżustina // skasuj komentarz
heh, napisalam, ze chyba mi wychodzi... :) a milosc jest slepa, ale jest to u niej urocze. :) a teraz to ja spac ide :D
heh, napisalam, ze chyba mi wychodzi... :) a milosc jest slepa, ale jest to u niej urocze. :) a teraz to ja spac ide :D
27.11.05 00:16, kuki.monster // skasuj komentarz
opowieść też fajna... a milosc rzeczywiscie jest szalona ;-)
opowieść też fajna... a milosc rzeczywiscie jest szalona ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło mi, że mój wpis Cię zainteresował. Dziękuję za poświęconą chwilę na komentarz :)