sobota, 10 listopada 2012

jak na razie, będę widziała






Dane mi dzisiaj było przeżyć chwilę szczęścia i zarazem filozoficznej zadumy. Jakkolwiek banalnie i sloganowo to zabrzmi, coś bezcennego doceniamy wtedy, gdy uświadomimy sobie, jak jest to kruche i ulotne.
Dzisiejsza, długo oczekiwana, wizyta u okulisty zaowocowała radosną diagnozą: mój wzrok ma się nieźle. Nie wpłynęły na jego jakość ani przyjmowane leki, które niestety na stałe weszły do mojego menu, ani starcze stetryczenie, ani godziny spędzane po zmroku z nosem w książce, ani nawet, częstsze ostatnio, sesje przed laptopem. 

Wyszłam z gabinetu upojona szczęściem, a jednocześnie zdruzgotana stanem w jaki mnie wrobiono, a następnie beztrosko wyrzucono za burtę.
Wpuszczone krople dały efekt gałki ocznej wymazanej wazeliną. 
Blade jesienne słońce, które jak na złość wyjrzało zza chmur, bolało. Chodnik pod stopami wirował, a ludzie mieli zamazane twarze. 

Na szczęście przystanek był blisko, jak Biedronka, a pojazd, do którego wsiadłam okazał się TYM autobusem i nie wywiózł mnie w siną, nieznaną dal, a jedynie w kierunku domu. 
Dotarłszy do wspomnianego zapragnęłam podzielić się szczęśliwą nowiną z bliskimi i tu zaczęły się schody. W celu identyfikacji numeru na komórce musiałam wykorzystać lupę, a tę notkę piszę w Wordzie czcionką o rozmiarze 22. Koszmar jakiś.

Morał:

Wzroku, Ty mój darze bezcenny, ileż Cię trzeba cenić ten tylko się dowie, kto Cię stracił.

* * * * *
Ostrość widzenia odzyskałam po ok. 8 godzinach, a nie po obiecanych dwóch. Nie szkodzi.
Ważne, że w ogóle.

* * * * *
Wieczorne rozmówki z mężykiem:

- Wiesz kochanie, ile dzisiaj zaoszczędziła Twoja obdarzona genem oszczędzania żona?
- ?
- Z trzy stówki najmniej! Nie muszę kupować okularów, zatem te trzy stówki mogą swobodnie pójść na konto jutrzejszego buszowania po Alfie (centrum handlowe- przyp. autora)
-???


2 komentarze:

  1. toś uwaliła z tą stetryczałą :P
    ps. dobry deal zrobiłaś :D hehe udanych zakupów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Biedny Sławek...

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że mój wpis Cię zainteresował. Dziękuję za poświęconą chwilę na komentarz :)