Poznałyśmy się dzięki Sunsilkowi. "Pokochałyśmy" prawie od pierwszego przeczytania. Zadziałały fluidy, chemia, czy inne tam świństwo i tak zostało. Po prostu jedni ludzie się uwielbiają, rozumieją i mają ku sobie, i nie ma sensu wnikać, czemu tak jest.
Poszperałam w archiwum, oto efekty:
1) pierwszy elokwentno- zaczepny wpis Pulpi na mojej stronie, komentarz dotyczył notki o moim psie:
01.11.05 20:10, Pulpecja * Dudzinka // ....
// skasuj komentarz
Noo... niestety.....jedyne co można zrobić to modlić się, żeby nie dostać alergii na coś innego, i żeby naukowcy znaleźli niedrogą i skuteczną metodę pozbycia się alergii.... Pozdrawiam :)))
Pierwszego listopada mamy zatem rocznicę pierwszego zetknięcia wirtualnego :)))
// skasuj komentarz
Noo... niestety.....jedyne co można zrobić to modlić się, żeby nie dostać alergii na coś innego, i żeby naukowcy znaleźli niedrogą i skuteczną metodę pozbycia się alergii.... Pozdrawiam :)))
Pierwszego listopada mamy zatem rocznicę pierwszego zetknięcia wirtualnego :)))
2) pierwsze spotkanie w realu 28-30 czerwiec 2007r:
Venila i Paweł |
3) drugie spotkanie- Warszawa 23-24.08.2007r.:
z Izą i Szwagierką w Złotych Tarasach |
4) trzecie spotkanie- Warszawa 16-19.07.2008r.:
z Dagmarą |
A co z 2010 rokiem????
6) piąte spotkanie- pierwsza wizyta Pulpi w Olsztynie 29.06.2011r.:
7) szóste spotkanie-druga wizyta Pulpi w Olsztynie 24-26.09.2012r.:
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
A tu ciekawostka z Sunsilka- pierwsze elokwentne zaczepki Jarencioszka:
Niesamowite... Jak ja kiedyś okropnie wyglądałam :D Patrzeć wprost nie mogę :D Dobrze, że idzie ku lepszemu ;)) :* Pięknie napisałaś Łapuchno - nic dodać, nic ująć :)
OdpowiedzUsuń